 |
kilka czułych słów, kilka spojrzeń, kilka przechodzonych za rękę kilometrów, kilka uśmiechów, i kilka milczeń - nie wiem co budujemy, nie wiem jak kruche to jest, ale wiem jedno - chcę w to brnąć, bo potrzebuję tego, bo chcę, bo chyba mi zależy. || kissmyshoes
|
|
 |
to tylko kilka słów,parę rozmów i szczypta uśmiechu. to tylko miliardy skradzionych pocałunków, i setki minut wtulania się w siebie. to przecież wielkie nic, zero,minimum - miał prawo o tym zapomnieć, w zastraszającym tempie... miał prawo.. / veriolla
|
|
 |
Myślałam że uwolniłam się od tego uczucia.. Jedna wiadomosc kilka spotkanie, rozmowa. Wystarczyło. Wystarczyło by wszystko wróciło. Gratuluję sobie. Gratuluję swojej inteligentnej głupocie rozjebać wszystko co zbudowałam bez Ciebie.. Teraz? Teraz znów nie potrafię tego poukładać. I znów nie wiem co mam robić.. Chyba Cię kocham .Chyba mnie pojebało. Wiem, że jestem dla Ciebie ważna, wiem też że nie jest nam pisane być razem.
|
|
 |
dlaczego kiedy zdajemy sobie sprawę że to już koniec,kiedy przechodzą nam uczucia do drugiej osoby na złość wszystko wraca i nie można się od tego uwolnić?
|
|
 |
teraz już wiem jak bardzo można się pomylić patrząc ludziom w oczy,w tym przypadku trafiłam na niebieskie które potrafiły zwieść niesamowicie
|
|
 |
patrząc na mnie z tym swoim uśmiechem,uwodząc mnie po raz kolejny udało ci się.to wszystko nie miało tak wyglądać myślę. znowu jest tak jak być nie powinno.fakt pragnełam ciebie jak nigdy.chciałam poczuć to ciepło wtulając się w twoje ramiona i tak się stało.
|
|
 |
do tej pory nie mogę w to uwierzyć pierwszy wyciągnęłeś do mnie rękę ze słowem czy się spotkamy, byłam w szoku,do tej pory jestem chociaż czasami żałuję, że to zrobiłeś.Kiedy mieliśmy ciche dni w końcu czułam, że się od ciebie uwalniam.
|
|
 |
Kiedy przestaje Ci zależeć, dostajesz wszystko.
|
|
 |
Ale zanim pójdę, ale zanim pójdę,
ale zanim pójdę chciałbym powiedzieć ci, że:Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.Miłość to żaden film w żadnym kinie
ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze.
|
|
 |
Nie życzę Ci żebyś kiedykolwiek musiał cierpieć jak ja. Nie chcę myśleć nawet, że mogłoby Ci się coś w życiu nie udać. Pragnę Twojego szczęścia własnym kosztem. Nie chcę zatrzymywać Cię przy sobie siłą dlatego pozwalam Ci odejść. Wrócisz jeśli będziesz wiedział, że jestem odpowiednią osobą, a wtedy Ci wybaczę. I jeżeli to nie jest miłość to nie wiem już jak nazwać to, co do Ciebie czuję.
|
|
 |
Nieważne jak bardzo Cię kocham nigdy nie będę próbowała zatrzymać Cię przy sobie siłą. Pragnę Twojego szczęścia, a jeżeli jest Ci lepiej beze mnie to niech tak zostanie. Nic na siłę. Wróć dopiero jak będziesz wiedział, że ja to jedyna albo zjeżdżaj i znajdź kogoś, na kogo nie będziesz się wściekał.
|
|
 |
Nie zarzucaj sobie, że zbyt mocno rozpaczałaś po jego odejściu.Nie krytykuj się,nie obwiniaj,nie myśl o sobie w kategoriach naiwnej, słabej czy beznadziejnej,bo wcale taka nie jesteś. Miałaś prawo go opłakiwać. Kochałaś go przecież. To jego strata, jeśli nie był wart Twojej miłości. Ale teraz zaczynasz nowe życie. Zapamiętaj czego się nauczyłaś i choć przegrałaś noś głowę wysoko, bo prawdziwie kochałaś i walczyłaś do samego końca.Bądź z siebie dumna,nie każdy przecież zaszedłby tak daleko.Doceń siebie za te wszystkie starania,pokonane przeciwności i powstawanie z upadków.Nie patrz na siebie tylko przez pryzmat tego co się stało,bo jesteś o wiele więcej warta niż mogłaś dostrzec w jego zaślepionych oczach,które tak wielu rzeczy nie chciały w Tobie zauważyć i docenić.Wiem,że to trudne,ale nie rezygnuj z siebie tylko dlatego, że on zrezygnował z Ciebie. Spróbujmy razem pozbierać się po tej całej niemiłości, może wtedy będzie nam łatwiej zacząć od nowa. Podejmujesz wyzwanie?
|
|
|
|