 |
w niedalekiej przyszłości wypalę ostatniego szluga, zaciągnę się nim dogłębnie, aby zatruł mi po raz kolejny, i ostatni, całe płuca, a potem z uśmiechem powiem Ci prosto w twarz, że Cię nie kocham i zacznę układać sobie życie na nowo.
|
|
 |
szukam odbicia, ale szybko tracę nadzieje. i tak życie znowu skopie mnie po dupie, i tak znowu wyląduje w tym bagnie.
|
|
 |
ten moment, kiedy nawet nie wycierasz łez, bo wiesz, że nie warto. przecież za chwilę pojawią się nowe, i kolejne, i jeszcze następne.
|
|
 |
albo sam spakujesz walizki i grzecznie wyjdziesz z mojego życia, albo sama Cię wypierdole.
|
|
 |
i to nie ostatni raz, kiedy życie wyjebało Ci liścia. i to nie ostatni raz, kiedy musisz po tym liściu jakoś wstać.
|
|
 |
niby zwykły On, a i taki Jego ramiona były najbezpieczniejszym miejscem na Ziemi.
|
|
 |
mówisz ' nie pal, bo to niezdrowe '. a co, może życie jest zdrowe? zatruwa moje wnętrze gorzej niż nikotyna.
|
|
 |
Jaram się Tobą♥
Jak Maka-Paka Af-Afem ♥
|
|
 |
Czuję tą ogromną pustkę mimo, iż mam świadomość jego miłości. Czuję wewnętrzne rozdarcie i ból. Często wieczorami łzy napływają mi do oczu. Budzę się w środku nocy, siadam na łóżku i płaczę, bo brakuje mi Jego obecności obok mnie. Czekam z utęsknieniem na sms-a, który często wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Wieczorem serce łomocze, głos drży, bo boje się, że nie usłyszę głosu w słuchawce telefonu, który tak mnie uspokaja. Chcę być obok niego. Chcę by mój umysł się uspokoił. Chcę żyć szczęściem i pewnością, że Go mam.
|
|
 |
Idealnie? Nigdy nie jest idealnie.
|
|
 |
Codziennie przed snem bije się z myślami. Czasem mam dość swojej chorej wyobraźni. Najchętniej usunęłabym całą świadomość i odpoczęła od ciągłego strachu i niepewności tej urojonej i chorej, bez żadnych podstaw... Boże daj mi chociaż jeden wieczór spokoju i pozostaw mnie na kilka godzin w pełnym wyciszeniu...
|
|
 |
Gdzieś tam na każdego z Nas czeka miłość. Jedna przychodzi i ucieka. Druga rozpoczyna się i nigdy nie kończy. Jest wcześniej lub później. Daje nam szczęście i uczucie bezpieczeństwa lub łzy i cierpienie. Często podnosi nas, kiedy życie daje kopa, albo doprowadza do stanu depresji. Ale prawda jest taka, że bez miłości nie byłoby nas i naszego życia. Dlatego warto cierpieć, by odnaleźć szczęście...
|
|
|
|