|
serce.? dla mnie to tylko trochę mięśnia pompującego krew.
|
|
|
Po jakimś czasie zawsze znikałeś. Później wracałeś i burzyłeś wszystko co zdążyłam sobie poukładać.. wiedziałeś, że wystarczą dwa słowa, żebym znów była Twoja. Wierzyłam Ci.
|
|
|
Zrobiłeś mi to, czego sam się bałeś..
|
|
|
Pamiętasz jak mówiłam, że boję się tego co dzieje się między nami, że boję się miłości..? Miałam rację.
|
|
|
Zawsze kiedy nasza rozmowa schodziła na temat moich blizn niemiłosiernie się złościłeś, prosiłeś żebym tego nie robiła, jednocześnie mając świadomość, że 80% z nich to w jakimś stopniu Twoja zasługa.
|
|
|
pamiętam jak ze szczęścia błyszczały nam oczy.
|
|
|
Kiedy rozmawialiśmy o tym że kiedyś weźmiemy ślub, i będziemy mieć ze sobą dzieci, cieszyłam się. Byłam cholernie pewna, że na pewno tak będzie. Ale chyba tylko ja brałam to na poważnie.
|
|
|
|
• mieliście tak kiedyś, że kochaliście bardziej, niż powinniście? i zawsze właśnie to niszczyło wszystko inne, momentami doszczętnie?
|
|
|
tak po prostu, nie mogę poradzić sobie z myślą, że to koniec.
|
|
|
|