 |
jeden papieros na uspokojenie myśli. drugi na opanowanie tętna. trzeci na zapomnienie. następny, który już nawet nie działa instynktownie zapalam i zaciągam się by czymś zająć myśli.
|
|
 |
wypiję kawę, pomaluję paznokcie na czerwono, uczeszę włosy. założę czarne koronki, zrobię makijaż. nie dam się, nie pójdę na łatwiznę. wyjdę, zamknę drzwi na klucz . świat za uszy dzisiaj złapię.
|
|
 |
kokieteryjnie zalotna, zalotnie figlarna, figlarnie ponętna, ponętnie erotyczna, erotycznie niezaspokajana
|
|
 |
chodź. pokaże Ci jak bardzo jestem niegrzeczna.
|
|
 |
kocham na ciebie patrzeć, odrywając wzrok od książki, siedząc na szkolnym parapecie. myślę, że fajnie byłoby Cię mieć.
|
|
 |
i powiem Ci jak bardzo Cię chcę.
i moje wszystkie tajemnice.
|
|
 |
ten uśmiech niby taki infantylny, to spojrzenie takie banalne, ale mogłabym pochłaniać je godzinami.
|
|
 |
-kochasz go ? -Nie ... -to czemu tak na niego patrzysz ? -To tylko sentyment , wspomnienie pierwszej pierdolonej miłości
|
|
 |
w świecie za dużych rękawiczek i niewygodnych foteli, gdzie niebo można zerwać jak tapetę ze ściany wszechświata, nie pozostaje ci nic innego, jak zadzwonić do Boga i zgłosić reklamację.
|
|
 |
mogłabym cytować Cię godzinami, wszystko zapisane mam w pamięci
|
|
 |
teraz to ja będę damską wersją kobieciarza. po czterech na tydzień. bez jakiegokolwiek zaangażowania. tylko niewinny flirt. niech oni pocierpią. teraz ja będę wykorzystywać, a oni będą moimi męskimi dzi**ami
|
|
 |
uwodzi swoją ponętnością.
|
|
|
|