 |
złap mnie za rękę, spędźmy noc pod gwiazdami, tylko Ty i ja, uśpieni lasu szumami
|
|
 |
w mym szczęściu na pewno zatracić się chcę
|
|
 |
chciałbym nie być, nie być przekonanym, że winni jesteśmy sobie sami
|
|
 |
zostawiłbym niedopitą zieloną herbate
zimnego tosta, zimne serce w którym czuje się straty.
|
|
 |
przecież zawsze wracam,nawet z najdalszych podróży ale ta niespodziewanie mogłaby się przedłużyć,
mogłaby, przecież nie chciałbym, my nie mamy wpływu na życie,
życie na nas ma wpływ.
|
|
 |
milion myśli, miliardy słów, jeden człowiek. I uwierz, to nie jest Bóg.
|
|
 |
sprzedajemy diabłu duszę.
|
|
 |
I proszę Boga nigdy więcej niech nie pozwoli na to by ktoś trafił w moje serce.
|
|
 |
Nie mogę zapomnieć jak było dobrze, wiem to, skończyło się.
|
|
 |
słowa nie oddają tego, ile znaczy strata
|
|
 |
nie jestem święty, błądzić rzeczą ludzką. kolejny dzień, rendez - vous z wódką
|
|
|
|