 |
wśród reguł biegu, jeden szczegół tkwi z tamtych dni, gdy czas był mało ważny, to ta wolność i spadające gwiazdy
|
|
 |
to ten mrok, znasz go dobrze, widzisz jak patrzysz ludziom w oczy, to teraz spójrz w lustro i pomyśl o sobie, o ludziach z przeszłości, których zostawiłeś mimo woli , tak bywa, takie jest życie
|
|
 |
są ludzie za którymi pobiegłbym w ogień, jeśli spytasz czy mówię o Tobie to nie odpowiem
|
|
 |
tam dokąd iść każe mi, cały ich ten chory świat, nie ma nic oprócz dni które już na pamięć znam
|
|
 |
łączą nas te same słowa w różnych językach, i te uniwersalne jak miłość i muzyka
|
|
 |
nakrecani milionami przyzwyczajeń, teatr niemych lalek, paranoi, taniec noi serca kołatanie
|
|
 |
"...po obfitym w prace, poprzednim dniu i wieczornej imprezie, do późna w nocy śpię sobie rano. i nagle otwieram oczy, by zbadać sytuację... jest 6 rano. Fokus śpi. w mieszkaniu ani żywej duszy, a gdzie Magik? Zerkam wprost a on na balkonie z fajką w dłoni i ze słuchawkami na uszach, kiwa się do bitu kreśląc jakieś teksty. i tak codziennie."
|
|
 |
Ludzie zawodzą pomimo szczerych chęci ...
|
|
 |
nie wiem co jest złe, co jest dobre, chcę stracić pamięć, i już nie walczę, nie wiem jak pachnie szczęście, miałam je zbyt krótko, żeby nie chcieć więcej...
|
|
 |
każdego dnia, gdy się budzę, mam nadzieję, że to sen, nie mogę uwierzyć w to gówno, nie mogę uwierzyć, że cię tu nie ma
|
|
 |
szukam symboli czy chociażby pustych gestów, bo bez tego nie ma nas
|
|
 |
nie mam czasu na Twoje przepraszam i proszę
|
|
|
|