 |
A gdyby tak namalować świat kolorami,
schować pomiędzy słowami, tak tylko pomiędzy nami
za oceanami fraz, upić marzeniami, zgubić czas
tańcząc ze wskazówkami śmiać mu się w twarz
i pragnieniami sięgnąć gwiazd i dotknąć nieba.
|
|
 |
nie rozumiesz? nie potrzebuję zrozumienia
ja zbyt wiele czuję, zbyt szybko kręci się ziemia
to już nie ma znaczenia, to wolna wola człowieka
lecz pozostaną wspomnienia, wyschną łzy na powiekach.
|
|
 |
mówią na nich skazani na samotność
ci co wybrali ból, aby prawdy dotknąć
mówią na nich skazani na istnienie
wędrowcy ciszy w pogoni za przeznaczeniem.
|
|
 |
Chodź ze mną tam, wzbij się ponad chmury Gdzie kończy się świat, upadają mury Chodź ze mną tam i zostaw codzienność Gdzie kończy się świat, zaczyna się wieczność
|
|
 |
"Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz. To powietrze Cię zabija"
|
|
 |
pier***e was, wszystkie kurewskie pyski
musiał stracić rodziców żeby doszedł bliskich
teraz, stawia wszystko na jedną kartę
rozwiń, to dobrze żyj, miej oczy otwarte.
|
|
 |
Mamo, czy słyszysz? To dla ciebie te wersy
dziś jestem inny, dorosły, mądrzejszy
|
|
 |
Szanujcie życie to słowa ulicznej poezji.
|
|
 |
Twoja dusza, twój rozum który szedł ku zatraceniu
myślałam że znam Cię nikt by o tym nie pomyślał
|
|
 |
Surowy los, a marzenia dla frajerów.
|
|
 |
Nie jeden dzieciak nie ma już na życie ochoty
|
|
 |
niby czas leczy rany
lecą łzy twojej mamy
lecą sny, lecą dni
wiem, że świat jest pojebany
tak to my ludzie
tak to nasze cztery ściany
tak to oni nieżywi, lecz niezapomniani
|
|
|
|