głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rapnarkotykiem

Macie racje  chwalcie się na fejsie i innych stronach o tym jakimi mi nie jesteście fanami Magika. Jarajcie się Nim  tak naprawdę nawet nie znając Jego twórczości. Gdyby żył pewnie nie byłoby wokół Niego takiego zamieszania  nie byłby doceniony. Nie rozumiem ludzi  którzy wszędzie wstawiają te gówniane znicze. Ogarnijcie dupy  pomodlcie się  uczcijcie ten dzień słuchając Kalibra i PFK  ale dajcie sobie spokój z durnym spamem w necie..   cogdybynierap

cogdybynierap dodano: 26 grudnia 2012

Macie racje, chwalcie się na fejsie i innych stronach o tym jakimi mi nie jesteście fanami Magika. Jarajcie się Nim, tak naprawdę nawet nie znając Jego twórczości. Gdyby żył pewnie nie byłoby wokół Niego takiego zamieszania, nie byłby doceniony. Nie rozumiem ludzi, którzy wszędzie wstawiają te gówniane znicze. Ogarnijcie dupy, pomodlcie się, uczcijcie ten dzień słuchając Kalibra i PFK, ale dajcie sobie spokój z durnym spamem w necie.. / cogdybynierap

wracając ze spaceru  jakoś po 23 szłam sobie przez las. słuchałam muzyki  mając wyjebane na wszystko. pierwszy raz nic mnie nie obchodziło. w pewnym momencie przestałam cokolwiek widzieć. nagle zaczęło przeraźliwie śmierdzieć i coś obiło mi się o oko. nie zwracałam na to najmniejszej uwagi. szłam odważnie dalej. nagle coś na mnie spadło i przewróciłam się. to był człowiek  który prawdopodobnie powiesił się na drzewie. las trupów  czyżby? rozglądam się  na wszystkich gałęziach wisi ktoś. zarówno mężczyźni jak i kobiety z dziećmi. spodobało mi się to. widzę w tym lesie swą przyszłość. teraz odwiedzam go dość częśto  nie rozumiem czemu nigdy nie ma tam ruchu. czasem też przyglądam się ludziom  którzy przy powieszeniu się podcięli sobie żyły. inspiruje mnie to do dalszych działań.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 25 grudnia 2012

wracając ze spaceru, jakoś po 23 szłam sobie przez las. słuchałam muzyki, mając wyjebane na wszystko. pierwszy raz nic mnie nie obchodziło. w pewnym momencie przestałam cokolwiek widzieć. nagle zaczęło przeraźliwie śmierdzieć i coś obiło mi się o oko. nie zwracałam na to najmniejszej uwagi. szłam odważnie dalej. nagle coś na mnie spadło i przewróciłam się. to był człowiek, który prawdopodobnie powiesił się na drzewie. las trupów, czyżby? rozglądam się- na wszystkich gałęziach wisi ktoś. zarówno mężczyźni jak i kobiety z dziećmi. spodobało mi się to. widzę w tym lesie swą przyszłość. teraz odwiedzam go dość częśto, nie rozumiem czemu nigdy nie ma tam ruchu. czasem też przyglądam się ludziom, którzy przy powieszeniu się podcięli sobie żyły. inspiruje mnie to do dalszych działań. / paktoofoonika

cz. 2   po chwili podeszła  wzięła go i wyryła na nim moje imię i nazwisko  po czym podcięła mi żyły u drugiej ręki. upadłam. dziewczynka płakała. powoli wchłąnęła mnie ziemia. mój marny żywot  marna śmierć.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 25 grudnia 2012

cz. 2 - po chwili podeszła, wzięła go i wyryła na nim moje imię i nazwisko, po czym podcięła mi żyły u drugiej ręki. upadłam. dziewczynka płakała. powoli wchłąnęła mnie ziemia. mój marny żywot- marna śmierć. / paktoofoonika

cz. 1   czyżbym lunatykowała? jest środek zimnej nocy  wstaję i wychodzę na dwór. nie wiem  czy mi się to wydaje  czy dzieje się to naprawdę  ale za mną idzie mała płacząca dziewczynka z zakrwawionym nożem. odwracam się  kucam do niej i pytam  co się dzieje. ona wybucha płaczem jeszcze bardziej i każe iść mi dalej. droga robi się coraz bardziej wąska. po bokach leżą zniszczone nagrobki z imionami i nazwiskami jakichś obcych ludzi. nagle dziewczynka każe mi się zatrzymać. zatrzymałam się i przykucnęłam do niej. 'podaj mi rączkę'  powiedziała cichutko i słodko. podając rękę wiedziałam  że jej intencje są dobre. podcięła mi żyły. myślałam  że umrę z radości. moje podniecenie śmiercią było nie do opisania. dziewczynka kazała mi wstać i iść dalej. krew tryskała niesamowicie  powoli traciłam czucie w ręce.. maleństwo za mną nadal płakało. 'spójrz'  powiedziała znów cichutko. spojrzałam się na wprost. leżał pusty nagrobek.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 25 grudnia 2012

cz. 1 - czyżbym lunatykowała? jest środek zimnej nocy, wstaję i wychodzę na dwór. nie wiem, czy mi się to wydaje, czy dzieje się to naprawdę, ale za mną idzie mała płacząca dziewczynka z zakrwawionym nożem. odwracam się, kucam do niej i pytam, co się dzieje. ona wybucha płaczem jeszcze bardziej i każe iść mi dalej. droga robi się coraz bardziej wąska. po bokach leżą zniszczone nagrobki z imionami i nazwiskami jakichś obcych ludzi. nagle dziewczynka każe mi się zatrzymać. zatrzymałam się i przykucnęłam do niej. 'podaj mi rączkę'- powiedziała cichutko i słodko. podając rękę wiedziałam, że jej intencje są dobre. podcięła mi żyły. myślałam, że umrę z radości. moje podniecenie śmiercią było nie do opisania. dziewczynka kazała mi wstać i iść dalej. krew tryskała niesamowicie, powoli traciłam czucie w ręce.. maleństwo za mną nadal płakało. 'spójrz'- powiedziała znów cichutko. spojrzałam się na wprost. leżał pusty nagrobek. / paktoofoonika

czy ja przypominam jeszcze człowieka? błąkam się po tym świecie jako niepotrzebna nikomu istota z uczuciami  które powoli zanikają. powoli przestaję czuć  ranię wszystkich wokół swą obecnością na tym durnym i pojebanym świecie  narzekam jak mi źle  zajmuje miejsce w domu. przepraszam  że jestem  że istnieję. nie chcę. każdy człowiek traktuje mnie jak najgorszego wyrzutka. każdy się ode mnie odsunął  nie czuję  że żyję. jeszcze moment  chwileczka  a zginie bezwartościowa Julka.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 25 grudnia 2012

czy ja przypominam jeszcze człowieka? błąkam się po tym świecie jako niepotrzebna nikomu istota z uczuciami, które powoli zanikają. powoli przestaję czuć, ranię wszystkich wokół swą obecnością na tym durnym i pojebanym świecie, narzekam jak mi źle, zajmuje miejsce w domu. przepraszam, że jestem, że istnieję. nie chcę. każdy człowiek traktuje mnie jak najgorszego wyrzutka. każdy się ode mnie odsunął, nie czuję, że żyję. jeszcze moment, chwileczka, a zginie bezwartościowa Julka. / paktoofoonika

niby na brak znajomych i przyjaciół nigdy nie narzekałem  ale gdy już tonełem w stercie problemów  to zawsze sam zostawałem.

trzymajfason dodano: 24 grudnia 2012

niby na brak znajomych i przyjaciół nigdy nie narzekałem, ale gdy już tonełem w stercie problemów, to zawsze sam zostawałem.

A na święta życzę Wam przede wszystkim szczęścia. Samych dobrych decyzji  rozsądnych wyborów. Spełnienia najskrytrzych marzeń. Miłości? Nie wiem  czy to dobry wybór. W sylwestra ostrego melanżu  walcie wódę bez popity i nie przejmujcie się jutrem. W nadchodzącym roku przede wszystkim dużo ciepła  dobrych wrażeń i żadnych zawodów.   cogdybynierap

cogdybynierap dodano: 24 grudnia 2012

A na święta życzę Wam przede wszystkim szczęścia. Samych dobrych decyzji, rozsądnych wyborów. Spełnienia najskrytrzych marzeń. Miłości? Nie wiem, czy to dobry wybór. W sylwestra ostrego melanżu, walcie wódę bez popity i nie przejmujcie się jutrem. W nadchodzącym roku przede wszystkim dużo ciepła, dobrych wrażeń i żadnych zawodów. / cogdybynierap

zostawia chłosta sznyty  pozostawia nas z raną.   KaeN♥

paktoofoonika dodano: 24 grudnia 2012

zostawia chłosta sznyty, pozostawia nas z raną. / KaeN♥

Jak świata nie zdobęde  chociaż sobie zapale.

ejpatrzbrat dodano: 23 grudnia 2012

Jak świata nie zdobęde, chociaż sobie zapale.

Owszem  lubię jarać i gastrować się tostami. Lubię dużo wypić i się dobrze bawić. Czasem zapale fajkę i czuje jak emocje idą z dymem. Mam wiele nałogów  jestem uzależniona od telefonu i fejsbuka. W sumie to wszystko mnie niszczy  ale nie bardziej niż ten niebieskooki idiota  który wciąż psuje mi psychikę.  cogdybynierap

cogdybynierap dodano: 22 grudnia 2012

Owszem, lubię jarać i gastrować się tostami. Lubię dużo wypić i się dobrze bawić. Czasem zapale fajkę i czuje jak emocje idą z dymem. Mam wiele nałogów, jestem uzależniona od telefonu i fejsbuka. W sumie to wszystko mnie niszczy, ale nie bardziej niż ten niebieskooki idiota, który wciąż psuje mi psychikę. /cogdybynierap

Wiecie co jest najgorsze? Gdy w chwili  w której czujesz  że kochasz Go najmocniej jak się da  On mówi  że chyba powinniście dać sobie spokój.  cogdybynierap

cogdybynierap dodano: 22 grudnia 2012

Wiecie co jest najgorsze? Gdy w chwili, w której czujesz, że kochasz Go najmocniej jak się da, On mówi, że chyba powinniście dać sobie spokój. /cogdybynierap

gramy fair  widzę w twoich oczach to zrozumienie  Twój intelekt od zawsze robił na mnie wrażenie

trzymajfason dodano: 21 grudnia 2012

gramy fair, widzę w twoich oczach to zrozumienie, Twój intelekt od zawsze robił na mnie wrażenie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć