 |
Jeśli oddajesz temu miejscu więcej niż chyba możesz. /Miuosh
|
|
 |
Pieprzę bycie innym niż wszyscy na siłę. /Miuosh
|
|
 |
|
Cholera nie wytrzymam tak dłużej. Nie wytrzymam rozumiesz? Musisz wrócić. Umieram bez Ciebie. Kiedy wiem, że nie zobaczę rano Twojej twarzy, w ogólnie nie chce wstawać, nie widzę w tym sensu. Mam ochotę umrzeć. Chcę umrzeć z miłości, bo nie ma Ciebie.
|
|
 |
to jest juz Twoje...to wszystko jest juz Twoje...
|
|
 |
nie wiem, chyba już nie potrafię kochać.
albo gniew ukrył gdzieś miłość w twoich oczach.
|
|
 |
czy można kochać po to, aby potem nienawidzić?
i rzucać w siebie błoto, wcześniej razem tydzień w tydzień ..
|
|
 |
marzy, bo ma czym. marzy, ma o kim, nie patrząc na boki.
darzy ją sobą, po czym razem w obłoki stawiają kroki.
|
|
 |
gdzieś na przedmieściu, gdzie usłany różami placyk.
tam w czułym objęciu, tańczący z lalkami pajacyk.
znienacka ją zobaczył, łyka rzucony haczyk.
calutki boży świat patrzy jak ona ma go na tacy ..
|
|
 |
otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj ..
i tylko marzyć może mi się świat, tonący w uczuciach.
|
|
 |
nie patrzę na cudze kroki, chodzę gdzieś obok.
|
|
 |
mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić.
|
|
|
|