głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika raphontaz

Nie stawiam was suki w złym świetle  po prostu byłem głupi  nic wiecej..

addiction17 dodano: 1 października 2015

Nie stawiam was suki w złym świetle, po prostu byłem głupi, nic wiecej..

  Zastanawiałeś się kiedyś nad miłością?    Co masz na myśli?    Miłość. Dlaczego przychodzi? Dlaczego odchodzi?  Wzruszyłem ramionami.    Niektórym zdarza się tak  że miłość wchodzi do pokoju  zrzuca buty  znajduje najwygodniejszą kanapę i kładzie się  wypoczywa  nie ma zamiaru nigdzie wychodzi.. Do innych miłość wchodzi  paląc papierosa  zerkając co dwie sekundy na zegarek  roztrzęsiona  z jedną ręką na klamce  łomoczącym sercem  zawsze w pozycji sprinterki  gotowa do biegu.  — E.J.Dickey  Genevieve

strzala.mala dodano: 25 września 2015

- Zastanawiałeś się kiedyś nad miłością? - Co masz na myśli? - Miłość. Dlaczego przychodzi? Dlaczego odchodzi? Wzruszyłem ramionami. - Niektórym zdarza się tak, że miłość wchodzi do pokoju, zrzuca buty, znajduje najwygodniejszą kanapę i kładzie się, wypoczywa, nie ma zamiaru nigdzie wychodzi.. Do innych miłość wchodzi, paląc papierosa, zerkając co dwie sekundy na zegarek, roztrzęsiona, z jedną ręką na klamce, łomoczącym sercem, zawsze w pozycji sprinterki, gotowa do biegu. — E.J.Dickey "Genevieve"

Gniję od środka. Wiem  że  tym razem umrę.   rebel angel

rebelangel dodano: 25 września 2015

Gniję od środka. Wiem, że tym razem umrę. - rebel angel

Wiem że można trafić lepiej niż Ty trafiłaś na mnie  ale możesz mi uwierzyć  że Ty to wszystko dla mnie.

addiction17 dodano: 19 września 2015

Wiem że można trafić lepiej niż Ty trafiłaś na mnie, ale możesz mi uwierzyć, że Ty to wszystko dla mnie.

Gdzie dzisiaj jesteś? Bo mnie od wczoraj nie ma. Z kim dzisiaj jesteś? Żadnych wątpliwości nie mam. Nikogo nie obwiniam  to ostatni poemat to to my zjebaliśmy  nie dowidzenia.

addiction17 dodano: 19 września 2015

Gdzie dzisiaj jesteś? Bo mnie od wczoraj nie ma. Z kim dzisiaj jesteś? Żadnych wątpliwości nie mam. Nikogo nie obwiniam, to ostatni poemat-to to my zjebaliśmy, nie dowidzenia.

Dobrze gotujesz  dbasz o moje zdrowie mówiłem Ci to nieraz  że cudowny z Ciebie człowiek. Szanujesz innych ludzi  dobrze się z nimi czujesz  nie odpierdalasz fochów  zajebiście całujesz. Masz miliony zalet  zaskakujesz mnie stale. Jesteś i do pokochania i pierwsza na balet. Uwielbiam  kochanie  sposób w jaki się śmiejesz... masz tylko jedną wadę kurwa  nie istniejesz.

addiction17 dodano: 19 września 2015

Dobrze gotujesz, dbasz o moje zdrowie-mówiłem Ci to nieraz, że cudowny z Ciebie człowiek. Szanujesz innych ludzi, dobrze się z nimi czujesz, nie odpierdalasz fochów, zajebiście całujesz. Masz miliony zalet, zaskakujesz mnie stale. Jesteś i do pokochania i pierwsza na balet. Uwielbiam, kochanie, sposób w jaki się śmiejesz... masz tylko jedną wadę-kurwa, nie istniejesz.

Trzesa mi sie dlonie  lzy naplywaja do oczu to ten ostatni moment w ktorym chce jeszcze sie powstrzymac  zatrzymac emocje i zawrocic  nie... Nie dalam rady  zamykam oczy i czuje jak po moim policzku delikatnie splywa lagodna kropla ktora zatrzymuje sie na krancu twarzy. Probuje zetrzec ja nim zauwazy i juz wiem ze nie udalo mi sie  jest jeszcze gorzej w moim oczach wzbiera sie kolejna fala ktorej juz nic nie zatrzyma  nastepne krople wylewaja sie jedna po drugiej  widze jak przez mgle  ze podchodzi do mnie. Czuje jej dlonie sciskajace moje  sa takie cieple  czuje je na moich ramionach  pozniej na twarzy. Jej polce jak zolnierze walcza z kazda nadchodzaca lza ocierajac ja z pola walki... I nagle leze na jej kolanach  jestem czysta  bez emocji. Czuje sie taka mala  taka bezpieczna. Ona ociera ostatnia z kropli caluje moje czolo i slysze jak szepce do mojego ucha ze to koniec  ze juz jest dobrze. Mamo.. nie jest dobrze  ale do perfekcji nauczylam sie wmawiac sobie ze jest inaczej.

strzala.mala dodano: 9 września 2015

Trzesa mi sie dlonie, lzy naplywaja do oczu to ten ostatni moment w ktorym chce jeszcze sie powstrzymac, zatrzymac emocje i zawrocic, nie... Nie dalam rady, zamykam oczy i czuje jak po moim policzku delikatnie splywa lagodna kropla ktora zatrzymuje sie na krancu twarzy. Probuje zetrzec ja nim zauwazy i juz wiem ze nie udalo mi sie, jest jeszcze gorzej w moim oczach wzbiera sie kolejna fala ktorej juz nic nie zatrzyma, nastepne krople wylewaja sie jedna po drugiej, widze jak przez mgle, ze podchodzi do mnie. Czuje jej dlonie sciskajace moje, sa takie cieple, czuje je na moich ramionach, pozniej na twarzy. Jej polce jak zolnierze walcza z kazda nadchodzaca lza ocierajac ja z pola walki... I nagle leze na jej kolanach, jestem czysta, bez emocji. Czuje sie taka mala, taka bezpieczna. Ona ociera ostatnia z kropli caluje moje czolo i slysze jak szepce do mojego ucha ze to koniec, ze juz jest dobrze. Mamo.. nie jest dobrze, ale do perfekcji nauczylam sie wmawiac sobie ze jest inaczej.

Po co nam pięćdziesiąt lat szczęścia  skoro możemy mieć romans w tramwaju i wysiąść na innych przystankach?     Największe miłości to te  których nigdy nie było.

xeweliinkkaa dodano: 26 sierpnia 2015

Po co nam pięćdziesiąt lat szczęścia, skoro możemy mieć romans w tramwaju i wysiąść na innych przystankach? Największe miłości to te, których nigdy nie było.

Nie chcę związku  chcę wpadać do Ciebie raz na jakiś czas  posłuchać o prozaicznych  codziennych sprawach  pograć w gry wideo  nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji  być wolną  ale jednak Twoją  Ty wolny  ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzymasz mnie pod kołdrą  za rękę  nadgarstek czy co tam  i prześpimy jeszcze trochę  szkołę  ważne spotkania  innych ludzi. Obudzimy się inni  uświadomieni  że z tego może wyjść coś dobrego. Zjemy śniadanie. Zawiążę Ci  krawat i zapnę marynarkę.

xeweliinkkaa dodano: 26 sierpnia 2015

Nie chcę związku, chcę wpadać do Ciebie raz na jakiś czas, posłuchać o prozaicznych, codziennych sprawach, pograć w gry wideo, nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji, być wolną, ale jednak Twoją, Ty wolny, ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzymasz mnie pod kołdrą, za rękę, nadgarstek czy co tam, i prześpimy jeszcze trochę, szkołę, ważne spotkania, innych ludzi. Obudzimy się inni, uświadomieni, że z tego może wyjść coś dobrego. Zjemy śniadanie. Zawiążę Ci krawat i zapnę marynarkę.

: ! teksty zlammireke dodał komentarz: :*! do wpisu 26 sierpnia 2015
Zawiodłeś me zaufanie raz   już mnie więcej nie oszukasz. Moich ran nie leczy czas  takim jak ty nie ma miejsca tutaj.

addiction17 dodano: 25 sierpnia 2015

Zawiodłeś me zaufanie raz , już mnie więcej nie oszukasz. Moich ran nie leczy czas, takim jak ty nie ma miejsca tutaj.

Choć mamy różne moralności  różny zbiór prawd to mamy tylko JEDNĄ twarz.

addiction17 dodano: 25 sierpnia 2015

Choć mamy różne moralności, różny zbiór prawd to mamy tylko JEDNĄ twarz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć