|
Sam sobie w kwestii stabilności nie mogę ufać, kolejne dobre rady w kąt odrzucam. Nie chce Ci obiecać bo pewnie Cię nie posłucham, zawodzę się na Tobie tak samo jak Ty na mnie. Może jestem indywidualistą przez co ranie z kolejną trudniej mi ufać przez pasmo złych chwil, nie wiem czy się zmienię, nie obiecuje Ci..
|
|
|
Zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście. Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?
|
|
|
nie dostrzegam dziś powodów
By piąć się do góry, chcę po prostu iść do przodu
|
|
|
Zabrakło mi wiary, by na niebie szukać znaków
Nie chciałem słuchać nikogo, wolałem słuchać rapu
|
|
|
Gdzieś, pomiędzy tkankami i słowami jest dusza
Która zmusza nas do pokonywania kolejnych granic
|
|
|
Chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny grunt i żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
|
|
|
"...1,2,3 bieg leci ... jarasz sie tym, wiem jarasz sie przecież ..."
|
|
|
moje serce bije dla Ciebie! ogarniasz?
|
|
|
miłość! codziennie więcej on to moje szczęście
|
|
|
Ciężko się pogodzić jak ktoś cię po prostu skreśla
|
|
|
zazwyczaj koniec czegoś, jest początkiem czegoś nowego
|
|
|
i kiedy budzisz się rankiem obok niego to wiesz, że niczego więcej już nie potrzebujesz
|
|
|
|