|
Podjęliśmy razem wiele prób, umarliśmy tyle razy już.
Możemy dumać tylko czemu. Wciąż nam zależy, tutaj nigdy nie brakuje słów. Jesteś nożem – rozgrzebujesz brzuch.
|
|
|
I nie wiem czy cię mam czy tylko tu jesteś. I czy te parę metrów to nasze miejsce. Już nie potrafię częściej odpuszczać dni. Przecież nie odda nam nikt żadnego z nich.
|
|
|
"Chciałbyś znaleźć specyfik na skołatane nerwy?
Chciałbyś iść ale drogi się krzyżują bez przerwy
Wskaźnik bliski rezerwy myśli twe niespokojne
Jakby szczęście ostatnimi czasy wzięło se wolne"
|
|
|
Czas leczy rany, za to dziś rani psychikę,
im dłużej Ciebie nie ma, tym bardziej chcę Cię usłyszeć...
|
|
|
"Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało
wielkie sprawy głupią miłością."
|
|
|
"Kochać kogoś to nie znaczy czekać na niego wieczność. Nie możemy uromantyczniać zadawanego nam bólu. Kocham Cię, ale siebie szanuję. Nie chcę stracić kolejnej szansy, czekając aż Ty mi ją dasz."
|
|
|
Najsilniejszym wojownikiem jest ten, kto pokonał sam siebie.
|
|
|
Długie poranki też sprawiają, że potem się gubię w emocjach, nie potrafię powiedzieć, że przykro, że mi na kimś zależy, nie czuję za dużo jak czuje po alko, na chuj się łudzę jak wiem, że nie warto?
|
|
|
Żadne z nas nie jest perfekcyjne, daleko nam do ideałów. Oboje mamy po tysiąc wad, których nawet nie staramy się przed sobą ukrywać, bo wiemy, że znamy się zbyt dobrze, by to robić, wiemy, że to udawanie nawet choćbyśmy nie wiem jak chcieli nam nie wyjdzie. Nie w naszym przypadku. / selektywnie
|
|
|
" Mamo, wiesz jak Cię kocham...Moja mama mi mówiła...
Jej słowa rzecz święta, mama jest jedna, o tym pamiętaj
Dzięki niej żyjesz, popatrz - sama miłość w tej kobiety oczach
Czego chcieć więcej? Tyle czasu nosiła mnie pod sercem
Kiedy na życiu się poznasz, sam zobaczysz ile ci pomogła "
|
|
|
I chociaż dziś chciałbym odkupić winy, uwierz kochanie, że nie da się.
Nie cofnę czasu, więc już nic nie zrobimy, a przecież ty dla mnie nie zatracisz się.
I kiedy zaśnie każde z nas na zawsze, a moje grzechy rozdzielą nas. Ty szybko lecieć do góry zaczniesz, ja spadać zacznę w dół, na twarz.
Przepraszam skarbie, nie do końca znasz mnie. Moja przeszłość sprawi, gdy nadejdzie czas, że nie spotkamy się już nigdy właśnie, tam pocałuję Cię ostatni raz.
|
|
|
- Ty w ogóle wiesz co Ci wolno?
- Nie chciałbym, ale wiem. Wolno mijają mi dni bez Ciebie.
|
|
|
|