 |
Już nie napisze listu do św. Mikołaja. Za bardzo boli to rozczarowanie gdy kolejny raz zamiast ciebie pod choinką leży nowy cholernie "potrzebny" prezent. / lovexlovex
|
|
 |
I Boże odpowiedz mi jak to możliwe że ten człowiek którego imienia dziś nie pamiętam był kiedyś całym moim światem.. / lovexlovex
|
|
 |
Męczy mnie ta tęsknota za moim dawnym życiem. Niedzielnymi popołudniami przepełnionymi tobą, nocnymi sms o niczym, wiecznymi kłótniami o to kto bardziej kocha. Brakuje mi ogromnej części mojego życia - ciebie. / lovexlovex
|
|
 |
Życie to freestyle,
chwila nie uwagi i hasta la vista.
|
|
 |
Życząc ci szczęścia z nią, miałam nadzieję że przytulisz mnie tak, że moje żebra będą na granicy wytrzymałości i szepniesz mi do ucha że całe twoje szczęście mieści się w moim serduszku. / lovexlovex
|
|
 |
pachniesz trochę niebiezpiecznie,
kusisz aż za bardzo.
|
|
 |
Nie liczyło się to czy ktoś na nas patrzy. Co szepcze głuchy na nasza miłość tłum. Nie liczył się czas, łzy, śmiech, płacz, rozpacz, tęsknota po twoim odejściu. Nic się nie liczyło. / lovexlovex
|
|
 |
Idziesz na imprezę. Pijesz, bo chcesz zapomnieć. Nie dbasz o to, że to już kilkunasty kieliszek. Chcesz zniknąć. Chcesz, by Twoje myśli o nim gdzieś zniknęły. Wracasz do domu nad ranem, obijasz się o meble, ściany. Próbujesz iść cicho, by nikt nie usłyszał. Kładziesz się spać z makijażem. I wszystkie obawy przed zmarszczkami, trądzikiem, poszły się jebać. Rano budzisz się z bólem głowy, smakiem papierosów w buzi, ogromną suszą w gardle i czeka Cię kolejny dzień, kolejny dzień bez niego, i cholera, musisz przyjąć to na trzeźwo, co jeszcze bardziej Cię dobija. Bo już nie chcesz tak dłużej, nie potrafisz. I nie wiesz kogo winić - siebie czy jego, że znaczy dla Ciebie tak zajebiście wiele./pepsiak
|
|
 |
|
czasami przychodzą takie momenty, kiedy wspominam każdą chwilę z przeszłości spędzoną właśnie z Nim. zaczyna brakować mi tego głosu, choć tak naturalnie zwykły dźwięk to ponad wszystko jest ulubionym. brakuje mi uśmiechu, który pozostawił jedynie na niezliczonych wspomnieniach, zatrzymanych na niby błahych kadrach. brakuje mi tych wakacyjnych dni spędzonych gdzieś na placach, na podwórku czy osiedlu, kiedy siedząc w promieniach słońca, tworzyliśmy wspólną przyszłość zamieniając ją w realne marzenia. | endoftime.
|
|
 |
Ty patrzysz w moje oczy, widzisz pieprzoną pewność.
|
|
|
|