 |
Jestem całkiem, byłem i jestem całkiem przejebanym typem. To jedyny opis mojej własnej osoby, na jaki mnie stać.
|
|
 |
"Czasem jest źle, a czasem gorzej."
|
|
 |
c.d: mam też kilka zalet - gdy mi zależy, to się staram, i pracuję nad sobą, i niszczę złe nawyki - pamiętaj - jeśli chcę, to potrafię - tylko mnie kochaj./veriolla
|
|
 |
wiem,że jestem ciężkim człowiekiem - że krzyczę, i za dużo się wściekam. wiem, że jestem nieprzewidywalna, a mój humor zależeć może nawet od ułożenia się włosów. wiem, że potrafię być wredna, i dowalić Ci zbyt mocno - czasami nawet się nad tym nie zastanawiając. wiem, że bardzo upieram się przy swoim, i nie dam sobie przemówić do rozsądku. wiem, że czasem zbyt dużo mówię, a gdy rozmowa jest konieczna - zbyt dużo milczę. wiem, że zbyt dużo piję, i imprezuję, a weekend wydaje się być w moim przypadku jednym długim melanżem. wiem, że zbyt często prowokuję Cię do kłótni. wiem, że często nie odpisuję na sms'y, i nie odbieram telefonów. wiem, że za mocno walczę o własną wolność i niezależność. wiem też, że dość często Ci to wadzi, i wręcz tego nie akceptujesz, ale zrozum jedno - nawet będąc wiecznie wkurzona, ciągle Cię irytując, i nie odbierając telefonu - będę kochać Cię z całego mojego serca, najmocniej i najlepiej jak potrafię, bo pośród tych wielu wad, które posiadam,
|
|
 |
Były cudowne. zapamiętam je doskonale. nie znałam w tym dniu smutku, kłótni, żalu, nic negatywnego, nic, na prawdę, tylko radość, uśmiech na twarzy, emocje, te najlepsze, szczęście, i miłość. miłość bez kłótni, bez krzyków, zrozumienie, wspólne pomysły, wspólny wypad do klubu tylko we dwoje, dzielenie każdej chwili, dzielenie radości na dwóch i pomnażanie jej, i pocałunki i taniec, i wygłupy i tylko radość, nic więcej. zapamiętam te urodziny, bo sprawiłeś, że były wspaniałe, nie do zapomnienia.
|
|
 |
Ty myślałaś, że wróci i że będziesz miała happy end z tym pojebańcem. No cóż.
|
|
 |
Bez niego grawitacja się wyłącza, tabliczka mnożenia traci ważność.
|
|
 |
Czuję się, jakbym była pusta. Czekam, aż ktoś mnie nakręci. Jak zegarek. I ten chłopak, przez chwilę wydawało mi się, że on to potrafi.
|
|
 |
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
 |
Wszystko już było, oprócz nas...
|
|
 |
Wybaczam ci, jesteś tylko opartym na pochodnych węgla, niestabilnym, organicznym, głupim tworem.
|
|
 |
Miałem tego dość, a przyszedł ktoś kto pozabierał bezsenność dla mnie rysując wspomnienia.
|
|
|
|