 |
Odkąd Jego nie ma wszystko wygląda przerażająco źle. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie ma dobrego wyjścia z tragicznej sytuacji. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nigdy nie pomyślałam, że kiedyś przyjdzie czas, w którym będę musiała uciekać, ukrywać się, wymyślać dziwne, ratujące całą sytuację historie, nigdy nie przyszło mi do głowy, że zwariuję z miłości do drugiej osoby. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie chcę kochać żadnego faceta. Nie chcę też wzbudzać w żadnym innym uczuć./nieracjonalnie
|
|
 |
Chciał być tylko chwilami, tylko w niektórych momentach, między zmianą dnia w noc i na odwrót, ale dla mnie to zbyt mało, nikomu by to nie wystarczało, nie na dłuższą metę../nieracjonalnie
|
|
 |
Ludzie z reguły mają już tak, że pakują się w czyjeś życie. / nieracjonalnie
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się do obecności człowieka, który nigdy nie będzie blisko mnie na dłużej. Nigdy. / nieracjonalnie
|
|
 |
Starałam się jak tylko mogłam, budowałam, kawałek po kawałku, stopień po stopniu, momentami brakowało mi sił, ale nigdy się nie poddałam, robiłam, co mogłam, prosiłam Boga, nie odpoczywałam ani chwili, czekałam na Jego pomoc, na kilka drobnych gestów, których chyba najbardziej brakowało do naprawienia tej miłości, a Jego nie było, miesiącami czekałam, wyglądałam, dzwoniłam, pisałam, bez skutku. Pojawił się po kilku miesiącach i stwierdził, że to znów moja wina. Pieprzona bezsilność../nieracjonalnie
|
|
 |
Obietnice są zbyt często łamane, do cholery, to nie są zwykłe słowa. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zbyt często mam ochotę przekroczyć pewne granice, podnieść w górę głowę i przyznać się Tobie do wszystkiego, do uczuć, jakie we mnie wzbudzasz, do emocji, które budujesz i do moich obaw, które tak często rujnują mi życie. / nieracjonalnie
|
|
 |
Mówią, że zwariowałam, że nie poradzę sobie sama, że niszczę sobie życie, że upadam i przyjdzie moment, w którym nie będę w stanie podnieść się z tego bagna, mówią dużo rzeczy, krzyczą, tłumaczą, ale nie znają całej prawdy, nie znają mojej miłości./nieracjonalnie
|
|
|
|