|
Dziś mi wstyd za to ile czasu na Ciebie zmarnowałam. Poświęciłam tak wiele energii na kochanie Cię, że ledwo starczyło aby żyć już samotnie. Nie mam pretensji do Ciebie. Jak mogę nienawidzić kogoś, kto po prostu nie ma serca? Nawet jeśli są jakieś śladowe ilości to nie bierzesz ich pod uwagę. Wstyd mi za to, ile razy spalałam się w tej miłości, a Ciebie nie było stać na najmniejszy płomyk. Pchałam się jak ćma do ognia, a potem płakałam, że boli. Miało boleć, miało parzyć i miałam teraz uciekać. Miałam umrzeć, żeby dowiedzieć się jak niewiele jesteś wart./esperer
|
|
|
Potrzebowałam trzy lata żeby zrozumieć , że to wszystko nie ma sensu . Nigdy nie będziemy razem. Tylko się ranimy . Twoją jedyną dziewczyną jest alkohol . Chodzisz wiecznie nawalony. Twoi " przyjaciele " cały czas się z Ciebie wyśmiewają. Traktują Cie jak małpe cyrkową. Jesteś ćpunem , który nic w życiu nie osiągnie póki nie zmieni swojego życia. Nie chce taka być mam mature , technika idę na studia . Stać mnie na faceta z ambicjami, który będzie mnie kochał , traktował z szacunkiem . Kiedyś byłam przy tobie najszczęśliwszą osobą . Ty nie umiesz kochać nikt Cie tego nie nauczył . Nikt Ci nie mówił , że Cie kocha .
|
|
|
Co lato jest to samo. Szybki sex , zapewnianie , że to nic dla nas nie znaczyło. Tak tylko do rozrywki. zapewnianie , że będziemy się trzymać od siebie z daleka.Nigdy więcej się to nie powtórzy. Przychodzi Jesień . Smutek , ból , tęsknota W sumie nic nie możemy zrobić , bo nie byliśmy razem .Impreza , alkohol by zapomnieć. Zima to czas w , którym powoli stajemy na nogi. Zaczynamy się uśmiechać , stawać na nogi , poznawać nowe znajomości . Wiosna to czas miłości przynajmniej tak się nam wydaje. Spotykamy się z kimś, chodzimy z nim do kina, może będzie to coś więcej . oo przychodzi Lato..Spotykamy się znowu . Zapach alkoholu i papierosów . sex unosi się w powietrzu.Wszystko wraca tak samo .Zapewnianie , że to ostatni raz , trzymanie się od siebie daleko.Głupia monotonia .
|
|
|
-Nie wiem wróciły wspomnienia . - Wspomnienia wspomnieniami . Przeszłość przeszłością . Nie rozumiesz , że ja chce sobie zbudować przyszłość bez Ciebie . Moja teraźniejszość jest bez Ciebie . Niech tak zostanie jak jest . Budujmy nowe wspomnienia bez siebie .
|
|
|
Kocham Cię , kocham Cię Michał !
|
|
|
Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość, szybki seks, kolejna impreza, drink za drinkiem. Myślisz, ze to dobry sposób, bo nagle masz inny świat, który kręci się wokół Ciebie, nie wokół niego. Patrzysz w lustro, ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło, ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi, nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś, że nowy facet, który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból, że zabije każde wspomnienie o przeszłości, ale przecież miłość nie jest uczuciem, które możesz zabić upijając się na każdej imprezie, zmieniając partnerów i krzycząc, że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza, a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona, bo obrałaś złą ścieżkę, która sprawia, że to wszystko boli jeszcze mocniej. / napisana
|
|
|
Zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy przerwy chce tylko jedna ze stron, zwykle niestety, ta mniej zaangażowana. W tej sytuacji trzeba wziąć pod uwagę ewentualność, że chwilowa rozłąka może oznaczać definitywny koniec związku. Partner darzący do rozłąki jest zwykle bardziej otwarty na nowe znajomości. Często zachłystuje się odzyskaną wolnością, i nie chcą już wracać do dawnych układów. W tym samym czasie druga strona, mocno zaangażowana, przeżywa męki, nie potrafi nawet myśleć o następnym dniu, o swojej pracy, studiach. Jej cała energia zostaje skupiona na oczekiwaniu na telefon, analizowaniu własnych popełnionych lub wyimaginowanych błędów. Obwinianiu się za obecną sytuację. Łatwiej wcale nie jest, gdy partner, który wymusił „przerwę” wraca. Jego chwilowe odejście zniszczyło bowiem zaufania drugiej osoby.
|
|
|
Idziesz z nimi do łóżka, bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam, gdzie miłość to tylko orgazm. I nie, nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też, że kiedy pot wyschnie, ja się ubiorę, nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej./esperer
|
|
|
Nigdy nie będę czekać na faceta chyba ,że będzie to mój syn , który będzie wiązać sznurówki .
|
|
|
|
Obiecaj mi coś. Obiecaj mi, że zawsze będziesz o mnie pamiętał. Obiecaj, że nigdy nie będziesz żałował naszego związku i tego, że mnie poznałeś. Obiecaj, że siedząc z kumplami nie będziesz opowiadał im o mnie jak o największym błędzie Twojego życia. Obiecaj, że przechodząc obok mnie na ulicy nie odwrócisz się do mnie tyłem udając, że mnie nie znasz. Obiecaj, że kiedyś nadejdzie dzień kiedy podejdziesz do mnie i zapytasz czy wszystko u mnie w porządku. Proszę, obiecaj mi to. / s.
|
|
|
"Jeśli tak chce przeznaczenie, to nie ma rady."
|
|
|
Rozum czy uczucie.. Każde słowo miesza bardziej juz szaleje...czego sluchac?
|
|
|
|