 |
Zarzuciłam na siebie bluzę z kapturem i wyszłam z budynku trzymając w ręce kawę na wynos. opierałam się o jeden z budynków starego miasta i wzięłam gorący łyk, który przyjemnie drażni moje gardło. wpatrywałam się w ogromne kałuże, które niespokojnie zbliżał się ku moim trampkom. zamknęłam oczy. przewijałam w głowie kilka ostatnich dni biorąc spazmatyczne oddechy. czułam zapach kawy, który otulał moje nozdrza i mocny zapach jego perfum. jakby tam stał. tuż obok. wysiliłam swoje kąciki do nieśmiałego uniesienia ku górze kiedy poczułam gorący oddech na czubku głowy. otworzyłam speszona oczy i ujrzałam jego. stał naprzeciwko wpatrując się we mnie z zaciekawieniem. - długo tu stoisz? - spytałam próbując wyminąć go i wskoczyć w największą kałużę. zagrodził mi drogę i wziął moją rękę wytrącając mi moją kawę. tupnęłam nerwowo kopiąc go lekko w kostkę. - wystarczająco długo żeby się w Tobie zakochać. - szepnął mi na ucho śmiejąc się rozkosznie.
|
|
 |
Te twoje teksty ' tęskniłem wiesz? ' już mnie nie wzruszają, ale nadal coś mi dryga w sercu.
|
|
 |
od dawna nie przespałam jak normalny człowiek żadnej, ale to żadnej nocy.
|
|
 |
chwilowo wszystko się pierdoli. bez wyjątku.
|
|
 |
|
Albo moje życie jest tak zjebane albo ja po prostu nie umiem żyć.
|
|
 |
Ignorujesz wtedy , gdy potrzebuję . < / 3
|
|
 |
I może mam 16 lat , ale tak naprawdę wciąż jestem dzieckiem . Dalej śpię z misiem , którego nie odstępuję na krok od 14 lat . Nadal lubię , gdy ktoś mnie przytula . Wciąż dla słodyczy byłabym w stanie zrobić wszystko . Do tej pory lubię skakać po kałużach czy ślizgać się na zamarzniętym jeziorze . Czasami zachowuje się dziecinnie , ale jeżeli naprawdę coś dla Ciebie znaczę powinieneś to zaakceptować .
|
|
 |
Czasami , żeby zdać sobie sprawę z tego jak trudna jest czyjaś sytuacja trzeba przeżyć to samo .
|
|
|
|