|
Wszędzie jest niebo bo śmiejesz się wciąż, a może mi się to zdaje
|
|
|
Mijam Twoje miasto ktore bylo czescia mojego miasta, zycia. To tu chcialem kiedys zamieszkac, pamietam jak mowilas i tu kiedys zamieszkamy z lzami w oczach i usmiechem na twarzy mowilem ze z Toba moge zamieszkac wszedzie. Wszedzie byle budzic sie i chodzic w wlasnym niebie
|
|
|
I znow padam, znow sie podnosze. Najgorsze jest to ze upadki juz nie bola najgorsze sa powstania daj bol
|
|
|
Tak jak slonce wschodzi codzien, tak jak ksiezyc swym blaskiem nas zachwyca. Tak ty uchwyc moja dlon ten ostatni raz i zaprowadz do swojego ogrodu milosci.
|
|
|
Wiesz jade w autobusie, zajnuje to miejsce co zawsze lecz Twoje miejsce jest puste. Lza splywa mi po policzku. Chce wyjsc dusze sie nie potrafie tak w prozni zyc :(
|
|
|
a wiesz może Ciebie nigdy nie było byłaś wytworem mej wyobraźni ale chyba nie bo przecież w śnie nie mógł bym przytulić Cię
|
|
|
Nigdy nie wiedziałem że można za kimś tak tęsknić, a jednak można dziś zrozumiałem miłość przegrała pozostały tylko wspomnienia.
|
|
|
przyjechałem tu gdzie zawsze spędzaliśmy czas razem ale Ciebie nie ma tu. Inny czas, obcy ludzie chyba pomyliłem miejsca.
|
|
|
jadę gdzieś bo w domu mi jakoś miejsca mało
|
|
|
znowu mnie wszystko wkurza, duszę w sobie cała złość muszę to przezwyciężyć
|
|
|
Mówiłaś że nigdy nić rozdzielić nas nie zdoła, mówiłem że zawsze będę żył potężnie bo kocham, ale co robić gdy się skończył niby cud ;(
|
|
|
I znów jestem sam, mimo że mam przyjaciół ale wokół wszystko się wali nie wiem ile to jeszcze wytrzymam
|
|
|
|