 |
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję . Zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha . Niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc si...ę z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje . Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku . Nie , Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną , lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję . Nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku . Nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie . Nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno ' kocham Cię mała ' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat
|
|
 |
często wyobrażam sobie setki miejsc i sytuacji, w których mogłabym Cię spotkać. rozmyślam nad swoją przeogromną dawką radości, jak również bólu, przy rozstaniu - bo niewątpliwie nastąpiłoby ono prędzej, czy później. jedno wiem na pewno - cieszyłabym się z każej chwili spędzonej razem z Tobą.
|
|
 |
Tak długo jak mnie kochasz możemy głodować, możemy być bezdomni, możemy być spłukani
Tak długo jak mnie kochasz będę Twoją platyną, będę Twoim srebrem, będę Twoim złotem/ jaram sie piosenka bibera hehss ^^
|
|
 |
coraz częściej mam chęc popełnić samobójstwo, kurwa zaraz to zrobię.
|
|
 |
I wcale nie jest mi dobrze i wcale nie jestem szczęśliwa .
|
|
 |
Nie znoszę tego uczucia kiedy jestem smutna i muszę udawać wesołą , żeby nikt ni zauważył.
|
|
 |
Głucha cisza obijająca się niemym echem o jej uszy . Bezszelestny krzyk zranionej, wiecznie duszy . Ból niszczący każdą jasną myśl dodającą jej otuchy . Milczący powiew wiatry, który kiedyś wiał z zapałem . Śpiący świat, który kiedyś zwał się rajem . / Juula.
|
|
 |
Daniel - imię, które nigdy nic dla niej nie znaczyło. do czasu, aż przez przypadek poznała chłopaka o takim imieniu. w tamtej chwili niby nic dla niej nie znaczył. może nie mógł, ponieważ była pewna, że podoba jej się inny. w tamtym dniu wszystko się zmieniło. żaden chłopak od tamtej pory nie miał dla niej takiego znaczenia jak on, mimo że prawie go nie znała. wspólnie spędzany czas sprawił, że się zakochała. zaczęło się dla niej liczyć tylko jego szczęście. o sobie zapomniała. po kilku miesiącach byli już kochająca się parą. mimo wszystkich kłótni potrafili sobie wybaczyć, pogodzić się. przejmowali się przyszłością - co będzię jak on skończy szkołę, co będzie jak się wyprowadzi? jak na 14-latkę miała za dużo problemów, z którym czasami nie umiała sobie poradzić. wraz z bliżajaćym sie końcem roku szkolnego zaczęły się ciągłe kłótnie z byle powodu, które osłabiały ich miłość. bała się, że to wszystko może zniknąć tak szybko jak się zaczęło. || edzik12
|
|
 |
lepiej zrobić i żałować, że się zrobiło, niż nie zrobić i też żałować.
|
|
 |
bo zwykle jest tak, że nie cenimy tego co mamy, a jak stracimy, to tęsknimy i wspominamy ;)
|
|
|
|