 |
umarł we mnie, nie ma go, odszedł i już nigdy nie wróci. trochę to przerażające.
|
|
 |
i boję się, że teraz będziemy mijać się bez słowa.
|
|
 |
Kładąc się spać, kompletnie wybucham, wtedy nagle przypominam sobie wszystko : wiadomości na dobranoc, jak pisałeś że chciałbyś być obok mnie i to gdy faktycznie byłeś, przytulałeś mnie, szeptałeś : kolorowych snów, a ja zasypiałam czując bicie Twojego serca i Twój oddech. I to gdy budziłeś się wcześniej i wpatrywałeś we mnie jak śpię, głaszcząc moje ciało.. Tak cholernie mi Cię brakuje.
|
|
 |
Leżę i płaczę. Płaczę i leżę. I nikt nic nie wie. Dobranoc.
|
|
 |
wierzę, że jeszcze kiedyś będziemy szczęśliwi.
|
|
 |
|
Dałeś mi fałszywe poczucie, że coś znaczę. Dziękuję.
|
|
 |
a ja tylko chcę żebyś przy mnie był, to aż tak wiele?
|
|
 |
chyba już nigdy nie będzie dobrze.
|
|
 |
|
Można być jeszcze bardziej irracjonalnym? Można jednocześnie najbardziej chcieć się od Ciebie uwolnić, zapominając o każdej wspólnej chwili oraz uparcie czekać aż się odezwiesz? Można mówić o niezależności i braku uczuć, jednocześnie biorąc Cię za priorytet? ~ chimica
|
|
 |
Mama nauczyła mnie, że jeżeli nie można powiedzieć niczego miłego, to lepiej nie mówić nic. Nie powinno więc nikogo dziwić, że jestem taka milcząca.
|
|
|
|