 |
|
Boże, jeśli istniejesz, to przed piekłem nas ocal / Słoń
|
|
 |
|
Chłopaku nalej, to noc żywych zwłok ! / Słoń
|
|
 |
|
w miejscu, gdzie słońce na co dzień zanika za horyzont, gdzie niebo graniczy z ziemią, a chmury stykają się z trawą, tam ja, i Ty, to prawdziwie wspólne my, przywracając dawny impet, wciąż na nowo, zyskuje sens. / endoftime.
|
|
 |
|
wyrównany schemat, gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem, małą i zarazem nieistotną przeszkodą, w idealizowaniu go na każdym, kolejnym kroku, czymś nieważnym, na co dzień ogólnie pomijanym. / endoftime.
|
|
 |
|
Raz dostaniesz w łeb, to brachu nie pękaj.
Walka dalej trwa, na bank zdążysz się odegrać. / Bezimienni
|
|
 |
|
Narzekam na wszystko, to takie polskie. / Vienio
|
|
 |
|
Mam nadzieję, że nam się powiedzie,
byśmy mogli liczyć na farta, na znaki, na siebie. / Szuwar
|
|
 |
|
Kim Ty kurwa jesteś, żeby oceniać? / Szuwar
|
|
 |
|
Szukaj tego co jest tak ważne, że życie bez tego zdaje się niewyraźne, znalazłeś ? To trzymaj tego się mocno, chcący to zabrać nigdy nie spoczną / Włodi
|
|
 |
|
Wiesz co? Chuj w to. Chwile trwają krótko. Ludzie trwają krótko - smutki płyną z wódką / DGE
|
|
 |
|
Zrozumiałem, że nie warto
uganiać się za tym co jak dym ulotne jest / Kali
|
|
 |
|
To jest ten moment, to jest ta chwila gdy dobro jak dzień się kończy, a zło jak noc zaczyna. / Kali
|
|
|
|