 |
|
to smutne.. wciąż coś do siebie czujemy, mówisz wciąż do mnie tak samo ślicznie jak kiedyś, wciąż troszczysz się o to bym dobrze spała i bym miała zawsze uśmiech na twarzy.. a jednak rujnujesz to wszystko jedną drobnostką.. tak, związkiem z nią, skarbie.
|
|
|
|
po prostu bomba! nie ma to jak się dowiedzieć pół roku od zerwania jaki tak na prawdę był jego powód.. po prostu niezły odjazd.
|
|
|
|
kolejny raz oczekujesz ode mnie pomocy.. a czy ja ją dostałam kiedy tak po prostu mnie zostawiłeś, nie dając chociażby namiastki nadziei, ze będzie dobrze?
|
|
|
|
jeżeli uważasz, że wciskanie mi gadki o tym, czy kiedykolwiek będziemy razem, że coś do mnie czujesz, wciąż wspominasz i oglądasz nasze stare zdjęcia na których uwiecznione były najpiękniejsze chwile w moim życiu i rzekomo twoim jest jak najbardziej w porządku mimo, że masz kogoś - to się mylisz. to wcale nie jest w porządku.
|
|
|
|
wiesz.. po raz kolejny oszukałeś mnie swoim szerokim uśmiechem i błyszczącymi oczami.
|
|
|
|
i nie myśl, że wybierasz- to melanż wybiera, synu.
|
|
|
|
to fakt, fakt, że zdarza się życie bez marzeń,
ja marzeniami zarażam, żyje i stwarzam.
|
|
|
|
największy skarb to Twoja autonomia,
Twoja myśli niezależność, pomysłów symfonia.
|
|
|
|
oj tam- odwieczną odpowiedzią na wszystko.
|
|
|
|
przeżyjmy więcej, nie jesteśmy przecież rodzeństwem.
Twoje oczy krzyczą seksem, gryzą mnie jak szerszeń.
|
|
|
|
w tych czasach ciężkich, miękkich ust dotyk,
jest dla mnie jak silny narkotyk.
|
|
|
|
Tobie chcę mówić o moich tajemnicach,
Ty chronić je będziesz przed famą na ulicach.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
