 |
tematy są podobne, ale nic nie poradzę. tylko to mam w głowie, z tym sobie nie radzę. i ruszam w drogę dziś, jutro mnie nie będzie. zostawiam cały syf, może pobiegnę za szczęściem?
|
|
 |
już nie szukam szczęścia, bo nie widzę w tym sensu. minuty dobijają szarą część kontekstu.
|
|
 |
świat wyciera o Ciebie brudne ręce czujesz, zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze
|
|
 |
w tym kraju pijesz, gdy się cieszysz, pijesz, gdy jesteś smutny. ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki
|
|
 |
czasem sobie nie radzę, a sumie coraz częściej. i coraz częściej mocniej bije moje serce. dziś czy to dzień czy to noc? nie wiem. chyba kolejną nockę spędzę ze wzrokiem w niebie.
|
|
 |
mam kilka powodów dla których jeszcze tu jestem i mam kilka powodów, przez które mijam się z sensem.
|
|
 |
to nie realne, chociaż tylko dla nich, nadal chce te czasy, w których świat mnie nie ranił.
|
|
 |
spadam na ziemię i nie widzę sensu, i mam cholerny opór by nie poddać się szczęściu.
|
|
 |
szukam siebie w sobie i nie mogę odnaleźć. gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę? gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych? i gdzie jest charakter, który zawsze był silny?
|
|
 |
zawsze wierzyłam w prawdziwe twierdzenia, nie istnieje miłość od pierwszego wejrzenia, lecz wystarczyło jedno z Tobą spotkanie, bym natychmiast, bez wahania zmieniła zdanie
|
|
 |
bo dla mnie noce i dnie są tylko po to, aby co robić? o Tobie myśleć, dla mnie to jedyne możliwe wyjście
|
|
 |
szkoda, że nie widzisz, jak za Tobą tęsknię
|
|
|
|