 |
w tych czasach zazdroszcza szczescia , i niczego wiecej.
|
|
 |
ukladam w podswiadomosci zdania , ktorych nigdy nie powiedzialabym na glos.
|
|
 |
rozumiem wszystko , ale nie siebie.
|
|
 |
ej , ja ! weź nie przeklinaj .
|
|
 |
-Co masz w tej butelce?
-Eliksir szczęścia.
-A mówiąc po Polsku?
-Sok wiśniowy z wódką.
|
|
 |
Nie ingeruj w moje życie. Chce płakać - będę płakała.
Chcę byc sama - będę sama.
Chcę krzyczeć - będę krzyczała.
Jeżeli będę miała kaprys, wyjdę z domu o 3:03 w nocy i będę śpiewać pod oknami,
że znowu mi nie wyszło.
Tak, jestem egoistką. i co ci do tego ?
|
|
 |
Chcę mieć tylko problemy typu różowa szminka czy bardziej różowa.
|
|
 |
Nikt Cię nie ostrzegł, że jestem kobietą fatalną. Ja też nie zamierzam.
|
|
 |
rozum, zrobisz cos dla mnie?
to bardzo wazne. nigdy ci tego nie zapomnę. zrobisz? moglbys mi wylaczyc na jakis czas sumienie? dokucza mi. strasznie mi dokucza.
|
|
 |
Gwałtownie potrzebowała wódki. Albo paru wódek. Albo pięknego, silnego, milczącego mężczyzny, z którym kochałaby się do utraty przytomności..
|
|
 |
- Przykro mi - powiedział grubym głosem.
- Mnie też jest przykro.
- Nie chce Cie stracić - dodał , biorąc ją za rękę.
Jego głos zniżył się niemal do szeptu.
Widząc jego żałosną minę , wzięła go za rękę i ścisnęła , a potem niechętnie puściła. Znowu poczuła , że stają jej w oczach łzy , i starała się je powstrzymać.
- Ale nie chcesz mnie również zatrzymać, prawda?
Na to nie znalazł odpowiedzi ..
|
|
|
|