 |
zamknęłam drzwi ... nie poddasz się ?
|
|
 |
Stało się, spadło i zbiło się jak szklanka, zgasło coś..
|
|
 |
. liczyłam skaleczone łzy spadające na zimny chodnik mych uczuć ..
|
|
 |
A jak odejdę, to będziesz tęsknił
?
|
|
 |
czasem brakuje mi już sił na kontynuowanie tego popieprzonego teatrzyku
|
|
 |
nie dziw się że ludzie przekraczają granice jeśli ich wcześniej jasno nie określiłaś
|
|
 |
cały mój świat znajdujący się w zasięgu ręki, był dla mnie nieosiągalny
|
|
 |
poprosiłeś bym się uśmiechnęła - nie ma sprawy, jednak twoje ciche i pełne wyrzutu "ale miało być szczerze!", niesamowicie mnie zdezorientowało
|
|
 |
a przed snem tworzę tak piękne scenariusze naszych spotkań że gdy się rano budzę, to nie wiem co jest prawdą, a co tylko moją wyobraźnią
|
|
 |
czasem sądzę ze byłoby lepiej gdybym cię nie poznała
|
|
 |
uważaj co mówisz i co robisz, bo jestem tak zakochana że w zwykłym "cześć" doszukuję się drugiego dna
|
|
 |
brnijmy w to dalej, niepewność będzie moją przyjaciółką
|
|
|
|