 |
|
Chcę dać Ci to wszystko, co najlepszego mam w sobie .
|
|
 |
|
Czy ktoś zna odpowiedź na stosunkowo proste pytanie : Czym jest miłość? Myślę, że nie. Myślę, że nikt nie opiszę tak dokładnie tego uczucia, a tak naprawdę kilkanaście uczuć nazwane razem - miłość. Myślę co ona robi z ludźmi, jak stajemy się opętani tym uczuciem, jak przedziera się do nawet największego skurwiela, jak kieruję naszym życiem, jak je zmienia i jak bardzo jej potrzebujemy. Nie uwierzę nikomu kto powie, że nie potrzebuję miłości czy to od partnera czy od rodziny albo choćby przyjaciół. Jesteśmy zaprogramowani na ciągły defekt miłości, rodzimy się jej ćpunami i z wiekiem potrzebujemy jej więcej. I miłość tak naprawdę nie ma substytutów, choć próbujemy sobie ją zamienić na wódkę, fajki, gry cokolwiek. Jednak defekt zawsze jest, zawsze serce ma jej za mało i każe nam szukać naszego dilera miłości.
|
|
 |
|
Gdybyś mógł to przeczytać... Pewnie nadal miałbyś to w dupie, nie? Widzisz co się z nami dzieje? Rozpadamy się, jesteśmy coraz dalej i w końcu zapomnimy jak przerwać to milczenie między nami. Boli, boli cholernie, że najważniejsza dla mnie osoba odchodzi na moich oczach, a ja nie potrafię się obrócić, tylko masochistycznie przyglądam jak jest coraz dalej, aż w końcu zniknie. Zniknie z życia, ale nie z serca, bo pozostanie tam na zawsze. Oboje spieprzyliśmy kilka niezłych opcji, oboje zachowaliśmy się szczeniacko i właściwie sami to wszystko psujemy. Nie docenialiśmy siebie, aż do momentu straty, a teraz jest za późno by cokolwiek naprawiać. Kurewsko przykre, nie? Kurewsko przykre tracić osoby, które kochamy, popełniać duże błędy i mówić słowa, których już nigdy nie cofniemy, a które tak mocno zabolały. Cokolwiek się z nami stanie, gdziekolwiek będziemy za kilka lat, będę miała pewność, że to była miłość./esperer
|
|
 |
|
''Musisz uwierzyć wszystko, co było, było dla nas
dla mnie byłaś najpiękniejsza z rana zaspana
rozczesana, budziłaś się gorąca przy mnie
pachniałaś jak brzoskwinie, dziś serce inaczej bije
odkąd znam cię czuję, żyję naprawdę
w czasie sztormu zerwane żagle, byłaś mym światłem
dobiłem do brzegu, opatrzyłaś me rany
dałaś lekarstwo, co wyleczyło mój organizm
za żadne skarby nie opuścił bym cię dziewczyno
za żadne skarby, nie odszedłbym z żadną inną
miłość, która nas dotknęła jest błogosławieństwem
tylko przy tobie otwieram się jak bym był dzieckiem
znałaś mnie lepiej niż ja sam siebie
wiedziała, że mogę liczyć tylko na siebie
i tak wiesz lepiej co chcę ci powiedzieć
do końca dni zasypiać i budzić się obok ciebie''/ Lukasyno
|
|
 |
|
''Widzę nas w małym kościółku przed ołtarzem
nakładam ci obrączkę na twój delikatny palec
Nasi dumni rodzice i wzruszone babcie
wyznajemy sobie miłość wobec Boga na zawsze
Ty w białej sukni, twarz przykryta welonem
wpatrzeni w siebie jak pierwszy raz trzymamy się za dłonie
dziś zabieram cię w najdłuższą podróż twego życia
pójdziemy w miejsce gdzie najpiękniejszy kwiat zakwita
bez pytań, zazdrości, łez i zdrady
przywitam każdy nowy dzień bez obawy
spójrz przez okno, dla ciebie dziś pachną kwiaty
dla ciebie świeci słońce i śpiewają ptaki
Jesteś różą co wyrosła na betonach''/Lukasyno ♥
|
|
 |
|
Nie wiedziałam, że drugi człowiek może tak boleć, że obojętność to taka ukryta broń./esperer
|
|
 |
|
Ziomek wybierz tą najlepszą, nie pierwszą lepszą, nie tą co wszyscy pieprzą. / Firma
|
|
 |
|
Kto raz poznał smak samotności, ten poczuje go znów, gdy Morfeusz go ugości. / Kali
|
|
 |
|
Nie wiedziałam, że drugi człowiek może tak boleć, że obojętność to taka ukryta broń./esperer
|
|
 |
|
36 i 6 stopni Celsjusza, 70 procent wody i dusza, 5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy i jeden Ty by to wszystko zjednoczyć . ♥ / Huczuu .
|
|
 |
|
a gdy podczas jednej z rozmów powiedziałam mu "wracam",spojrzał na mnie jak na idiotkę. "Żaka,tyle już osiągnęłaś"-tłumaczył. siedziałam ze łzami w oczach, spoglądając na Niego, jedynie przez ekran głupiego laptopa. w końcu nie wytrzymałam, całkowicie się rozklejając. "ale ja chcę być przy Tobie, tak strasznie tęsknie.." - wydusiłam z siebie, próbując wytrzeć łzy z policzków. patrzył na mnie smutny, a w Jego oczach widziałam tą frustrację spowodowaną tym, że nie może mnie przytulić. "Jesteś silna,zostaniesz. niedługo przyjadę, damy radę, nawet na odległość" - powiedział, uśmiechając się." czemu mnie na to namawiasz? nie chciałeś przecież tego wyjazdu" - zdziwiłam się. "bo w Ciebie wierzę, i kibicuję Ci najmocniej na świecie" - powiedział. łzy automatycznie przestały lecieć, a na twarzy pojawił się uśmiech - bo to tak cudownie jest mieć kogoś, kto w Ciebie wierzy. tak strasznie pięknie jest mieć przy sobie człowieka, który tak mocno kocha.||kissmyshoes
|
|
 |
|
uwielbiam miny kolesi, gdy dowiadują się, że ta laska, która teraz śmiga w szpilkach, kiedyś latała w dresie i się napierdalała. uwielbiam ich zdziwienie, gdy w ciągu kilku sekund, z miłej damy potrafię zmienić się w wkruwioną sukę. uwielbiam zaskakiwać sobą ludzi, i chyba nigdy nie przestanę - bo to, tak naprawdę utwierdza mnie w przekonaniu, że tak mało mnie znają. || kissmyshoes
|
|
|
|