|
Ale wyschły łzy już dawno. Czasem jak się napierdolę trochę serce szlocha za tym, czego tak na prawdę nie chciałem nigdy, pytam jak to? On mi mówi "długo ukrywałem blizny".
|
|
|
"Twoje serce jest gdzieś indziej i ma jakiś inny plan, nie wpłynę na twe uczucia, chociaż chciałabym mieć ten dar".
|
|
|
Wiem co to miłość tak samo jak nienawiść.Wiem co to kraina pozbawiona wszelkich granic.W głowie mam wspomnienia wiem, że nie oddam ich za nic.Mosty raz spalone wiem, że nie da się naprawić.
|
|
|
Nie potrafię im wybaczyć, który z nich o mnie pamięta? Ile dajesz tyle wraca, teraz przypierdala puenta
|
|
|
Uwierz wiem jak ciężko wszystko zacząć od początku.Ten ból i wspomnienia skryte w najgłębszym zakątku.Wyrwałem się w końcu, alko, dragi i omamy.Przejebane stany dziś mam na życie plany.
|
|
|
Kiedy dzwonisz, zawsze drżącym głosem pytam halo. Robię rachunek własnej radości i bólu.
|
|
|
"Ile ja bym dał, żeby wrócił tamten czas, tamta chwila, żeby sytuacja między nami była miła. Ile ja bym dał, żeby wszystko było tak jak kiedyś, ile ja bym dał, żeby było tak jak wtedy".
|
|
|
ciągle zastanawiam się nad tym wszystkim i nie wiem, co czujesz, nie wiem, jak Ty to wszystko przechodzisz. chciałabym się dowiedzieć, czy tęsknisz, czy chociaż trochę o mnie myślisz, czy czujesz ból. jeśli chodzi o mnie to wiedz, że bardzo tęsknie za tym wszystkim, co nas łączyło parę nocy wstecz. czuję pustkę bez Ciebie, ciężko mi jest żyć z tak rozerwanym sercem. dlaczego nie potrafisz spojrzeć w głębie moich oczu i wyjawić to, co czujesz? jesteś tchórzem, boisz się, próbujesz uciec, iść na skróty. w głębi duszy czuję, że też kiedyś będziesz się czuł tak, jak ja dziś FRAJERZE.
|
|
|
im bardziej kocham to jestem coraz słabsza.
|
|
|
“Zawodzi mnie wszystko, na co liczyłam.''/Tess Gerritsen
|
|
|
żyję w ciągłym biegu, jakbym się gdzieś spieszyła, za czymś goniła, jakby coś mi uciekało. powinnam zwolnić, przystopować, nabrać dystansu, rozsądku, wynieść wnioski z popełnionych błędów, zastanowić się nad tym wszystkim. znowu się gubię, znowu nie wiem, jak to jest być szczęśliwym. próbuje chyba uciec od tego syfu pełnym kłamstwa, zawiści, nienawiści i zazdrości. uciekam w złe miejsca, szukam beznadziejnego rozwiązania. pogubiłam się, serio.
|
|
|
znów kolejny taki sam dzień, kiedy opadają mi ręce na to wszystko, co się wydarzyło. tak bardzo tęsknie za chwilami, kiedy byłeś OBOK, tak po prostu BYŁEŚ. dlaczego wszystko musi kiedyś się skończyć? dlaczego akurat teraz, kiedy chciałam w końcu zaznać prawdziwej miłości, prawdziwego szczęścia i poczucia bezpieczeństwa, że mogę się wtulić w osobę którą kocham i czuć bicie jego serca. czasem zrozumieć to wszystko jest na prawdę trudno, nagle odchodzi ktoś w kim miałaś przyjaciela i miłość. nie wiem, jak mam to wszystko udźwignąć, nie wiem, nie mam sił. to taki kurewski ból znów się na kimś zawieść i musieć zbierać kawałki swoje serca. czy w końcu kiedyś będzie normalnie?
|
|
|
|