 |
Popadam w pewnego rodzaje stan maniakalno - depresyjny. Wolne chwile spędzam na rozmyślaniu, a te szybkie na rozmowach z Bogiem. Nie mam pewności, czy przypadkiem i On nie ma kłopotów.
|
|
 |
Przepraszam. Przepraszam za to, że mnie znasz. Przepraszam za to, że jestem w Twoim życiu. Przepraszam za to, że zajmuję Twój cenny czas. Przepraszam za to, że zajmuję troszeczkę miejsca w Twoim sercu. Przepraszam za to, że myślisz o mnie. Przepraszam za to, że możesz mi ufać. Przepraszam za to, że zawsze możesz na mnie liczyć. Przepraszam za te wszystkie chwile spędzone razem. Przepraszam. Przepraszam za wszystko.
|
|
 |
Przepraszam za miłość, łzy, egoizm. Za to, że zmieniam ludzi na gorszych. Za to, iż nie cierpię oddychać. Za żal do ludzi za zranienie każdego zakątka mego ciała. Za fałszywych przyjaciół, którzy byli jedyne przez chwilę. Za to, że istnieję i Cię kocham.
|
|
 |
Pierwszy uśmiech, pierwszy napad szalonego śmiechu, pierwsza noc, pierwsza kłótnia, pierwsze pojednanie, pierwsza nuda, pierwsze nieporozumienie, pierwsze nieudane wakacje, pierwsze rozstanie, drugie, trzecie, w końcu to prawdziwe. Potem wszystko od nowa. Tak samo, tyle że z kimś innym.
|
|
 |
codziennie sama siebie podziwiam, że wytrzymuję to wszystko.
|
|
 |
Płaczesz ciągle przez kogoś,kto Cię zranił,a mimo to nie potrafisz z Niego zrezygnować.
|
|
 |
Pogubili się w tym życiu, które dało
im popalić.Ja też należę do nich, bo
zdarzyło się nawalić.
|
|
 |
Ale chuj z tym, mam tu ludzi, którym mówię wszystko. To nie to samo co Ty, ale jakoś pozwala wytchnąć.
|
|
 |
Stoję na spalonej planszy,
dziś nie ma Ciebie tutaj.
Idę przez to syzyfowe życie w
rozwiązanych butach.
|
|
 |
Ile jeszcze będziesz śnił o tym czego mieć nie możesz? Ile jeszcze będziesz pił by się później czuć najgorzej?
|
|
 |
Może nie jestem jakoś strasznie dojrzała i idealna, ale kocham. Kocham Cię całą swoją niedojrzałością.
|
|
 |
Bądź sobą, każdy inny jest już zajęty.
|
|
|
|