 |
Każdego dnia, każdego cholernie pustego dnia szukam ponownie sensu, szukam choćby ziarna wiary w sobie, że jednak potrafie to wygrać. Niestety, odnajduje tylko prawde, która za każdym razem mówi -‘za późno, już dawno przegrałaś’
|
|
 |
życie jest bez jakiegokolwiek sensu. ludzie ranią sądząc, że o tym nie wiedzą. odchodzą, bez powodu, tłumacząc, że tak będzie lepiej. kłamią, bo prawda bywa zbyt szczera. oszukują, tylko po to, by wiodło się lepiej. zadają ból, by mieć satysfakcję z dokonanych czynów. opuszczają, bo tak im dobrze, gwarantując Nam przy tym samotność. a sam Bóg nie potrafi nad tym zapanować. stworzył człowieka, po czym zesłał go na ziemię, dając mu główny i jedyny cel w życiu: ból .
|
|
 |
tęsknisz , pragniesz , potrzebujesz , wspominasz , płaczesz , czekasz . ale kurwa nie napiszesz , bo duma nie pozwala .
|
|
 |
a może tak pierwsza osoba liczby mnogiej?
|
|
 |
Mocny ból zniszczy w Tobie wszystko
|
|
 |
lubię wpychać się między ludzi i zarażać ich swoim dobrym humorem. lubię robić z siebie debila tylko po to by zobaczyć uśmiech na niektórych twarzach. lubię być optymistką, jednak też czasem potrzebuję odpocząć. mam prawo do smutku , mam prawo do łez.
|
|
 |
przychodzi w życiu moment, kiedy zaczyna do nas dochodzić, że zależy nam na kimś za bardzo, stanowczo za bardzo. zbyt przywiązujemy się do danej osoby. zaczynamy się bać, że po raz kolejny będziemy tego żałować. wiemy, że nic dobrego z tego nie wyniknie, a konsekwencje które przyjdzie nam ponosić, są niezwykle bolesne. zaangażowanie się w znajomość i poświęcenie dla drugiej osoby, a czasami nawet oddanie się jej, niesie za sobą wiele ryzyka. właśnie wtedy nachodzi kulminacyjny moment, kiedy zadajemy sobie pytanie czy warto?. czy te wszystkie nieprzespane noce pełne przemyśleń, są warte związków między ludzkich.? związków pełnym zakłamania i podłości. wbrew naszemu rozumowi. ?według naszego serca. serca, które jest marnym doradzą. nie zważającym na późniejsze konsekwencje.
|
|
 |
zdarza mi się płakać tak, że dławię się łzami . zdarza mi się śmiać tak, że nie mogę złapać oddechu . nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa . mogę powiedzieć, że dążę do szczęścia ze łzami w oczach .
|
|
 |
W głośnikach rozbrzmiewający głośno rap . W ręku świeżo odpalony szlug a w myślach ty . Tak właśnie ty myślę o tobie każdego dnia każdej nocy ale ty masz mnie głęboko w dupie
|
|
 |
Było już późno , w domu wszyscy już spali tylko nie ona . Nie mogła spać , dręczyły ją wspomnienia , dręczyły ją źle podjęte decyzje i myśli ' co by było gdyby ' . Nikomu nie dawała poznać po sobie ,że aż tak cierpi . Miała już dość ciągłego udawania ,że wszystko jest okej , że On już jej nie obchodzi . Po prostu nie dawała sobie rady . W jej słuchawkach rozbrzmiewał tylko ten rap , rap który dawał jej nadzieję ,że może kiedyś coś się zmieni w jej życiu , że będzie szczęśliwa i że nie będzie musiała wylewać miliona łez i dedykować kolejnych wypalonych fajek i wypitych kieliszków właśnie Jemu.
|
|
 |
Uwolnić siebie od siebie, o to chodzi w zasadzie
|
|
 |
Też kiedyś spierdolę Ci życie, kochanie.
|
|
|
|