 |
pierwszy cios w twarz ? choć nie był lekki - nie bolał. nie było możliwości myślenia o bólu, istaniała tylko przepełniająca całą mnie nienawiś..
|
|
 |
Ta agresja dla wielu ludzi jest karmą, a wpierdol to nauka, którą dostaniesz za darmo. Więc zastanów się czy warto udawać bohatera, bo niejeden pseudo-kozak już kły z gleby zbierał
|
|
 |
Nigdy nie żałuj niczego , co kiedykolwiek wywołało na twojej twarzy uśmiech . Nigdy nie płacz przez coś , co kiedyś dawało ci szczęście
|
|
 |
nie chce Cię ? pierdol frajera - nie ma chłopak gustu.
|
|
 |
To wtedy zaszedł mnie od tyłu kładąc swoje delikatne dłonie na mojej talii. Z początku byłam wystraszona lecz kiedy poczułam Jego zapach strach minął,a pojawiła się radość. Poczułam jak ustami muska moją szyję, łaskotało więc odwróciłam się by na niego spojrzeć. Nie był sam.Jego koledzy stali i gapili się komentując, to co zobaczyli,ale on tego nie widział. Widział tylko mnie,tak jak ja jego. Wspięłam się na palcach by go pocałować, lecz on odwrócił się do tyłu z tym swoim łobuzerskim uśmiechem. Gapiłam się na niego z rozdziawioną buzią nie rozumiejąc totalnie Jego zachowania, po czym on przyciągnął mnie do siebie całując długo i namiętnie.. -Tęskniłem.-szepnął,ale tak,by wszyscy usłyszeli. To była chwila,jeden krótki epizod w moim życiu, którego nie zapomnę nigdy. On zapomniał.Odszedł.Zniknął. Pokochał inną.Moją pieprzoną imienniczkę.
|
|
 |
kocham gdy się kłócimy i ja ze łzami w oczach krzyczę: - pie*dol się! na co Ty mi odpowiadasz: - tylko z Tobą.
|
|
 |
sylwester . poszła do kumpla z jego dziewczyną . nawalili się , ale ona nie piła . nawet nie zauważyli jak wyszła . poszła w stronę torów . było jej zimno bo nie wzięła kurtki . stała na opustoszałej stacji , nad miastem wybuchały fajerwerki . patrzyła na nie świecącymi od ez oczami . zaczął padać śnieg . wtedy podszedł on . nakrył ją swoją kurtką , przytulił . nie pytał nawet czemu stoi sama . wziął ją za rękę i razem z nią patrzył na fajerwerki . gdy sztuczne ognie powoli zaczęły gasnąć , usiedli na torach . on wyjął z kurtki tymbarka zamiast wódki , żelki zamiast fajek . siedzieli wtuleni w siebie aż zaczęło świtać . gdy nadjechał pierwszy poranny pociąg , konduktor zatrzymał maszynę i wysiadł . znalazł ich wtulonych w siebie pod warstwą śniegu , martwych , ale szczęśliwych .
|
|
 |
|
to tutaj zapaliłam pierwszego papierosa i zasmakowałam wódki. tutaj przeżyłam swoją pierwszą miłość. tutaj zaufałam ludziom, a później się zawiodłam. tutaj mam miejsce, w którym mogę się wypłakać. tutaj jest dom, który daje Mi bezpieczeństwo. tutaj pierwszy raz zgubiłam wiarę w siebie. tutaj cierpiałam, aż brakowało Mi łez, by się wypowiedzieć. tutaj pierwszy raz wewnętrznie umarłam. i mimo wszystko nie zostawię tego miasta, tylko dlatego, że cierpię, bo zwykły skurwysyn miał czelność zniszczyć Mi życie. [ yezoo ]
|
|
 |
` , - oddasz mi swoje serce? - nie. wybacz mi ziom, ale moje serce ma już dwie miłośc - piłka nożna & dobry rap. . / . | yo_ziom
|
|
|
|