 |
zanim powiesz o mnie źle, najpierw pogadajmy, bo napinasz się jak stringi, a potem grzejesz jak czajnik.
|
|
 |
Weź ty i ty, chodź zabroń mi
Zaknebluj ryj, przyłóż do głowy klamę
Każ spisać testament, w pacierzu skończ amen
Inaczej jebać to, co zakazane, krzyknę
Bo mogę z nimi iść na każda bitwę.
|
|
 |
|
SZMATO, TO CIĘ KIEDYŚ ZGUBI. JESTEŚ Z JEDNYM, A LATASZ ZA DRUGIM.
|
|
 |
|
Może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku, może nie jestem taka jak sobie wymarzyłeś, ale strasznie Cię potrzebuję, wiesz?
|
|
 |
nadal wierzę w szczęśliwe zakończenia
|
|
 |
walczyć, albo nie walczyć. oto jest pytanie. grincher
|
|
 |
przyjdź jak kiedyś do mnie, możesz nawet opowiadać kłamstwa, tylko mów do mnie. grincher
|
|
 |
nigdy nie zeń się z tą, z którą możesz być, wbierz ją, bez której nie możesz istnieć.
|
|
 |
szykuje sie balet z HuczuHuczem w 68. Wgl ktoś z Was się wybiera? ;)
|
|
|
|