 |
A może po prostu daj Mu zatęsknić. Przy okazji sama mozesz umrzec z tęsknoty, ale spróbuj. Przekonaj się ile to wszystko dla Niego znaczy. Nie rób nic. Nie dzwoń, nie pisz, nie dawaj znaku życia. Nie sprawdzaj obsesyjnie czy przypadkiem koło Jego imienia nie zaświeciła sie zielona kropka. Wyłącz się. Odetnij od otoczenia. Poczekaj. Jeżeli nie będziesz musiała czekać zostaniesz najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. A jeżeli się nie doczekasz, to zrobisz najmądrzejszy z możliwych kroków- zaczniesz się odzwyczajać i ból potrwa krócej.
|
|
 |
To wcale nie jest tak, że się nie odzywam, bo mi nie zależy. Chcę żebyś zobaczył jak wygląda twoje życie beze mnie i żebyś w końcu podjął jakąś konkretną decyzję czy mam być jego częścią czy po prostu odejść. Ty już wiesz co ja czuję i czas żebyś wiedział czy Ty coś czujesz.
|
|
 |
Najpierw go kręcisz, jesteście razem i jest bosko. Po jakimś czasie są kłótnie. Każdy wypomina swojej drugiej połowie błęd . Później krótkie zdanie 'Dajmy sobie trochę czas'' A później? Później to jest tylko ból, cierpienie i łzy.
|
|
 |
Karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu, dziś mam Ciebie, nic więcej nie potrzeba już sercu.
|
|
 |
– Czy opuścił Cię kiedyś ktoś, kogo kochałaś? – Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie. – I co wtedy zrobiłaś? – Wszystko. Wszystko, ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa. – Długo? – Tydzień. – To niedługo. – Cała wieczność, jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istoty tak była nieszczęśliwa, że kiedy tydzień minął, wszystko się wyczerpało. Moje włosy były nieszczęśliwe, skóra, łóżko, nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie tak całkowicie, że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje, nieszczęście przestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następuje kompletne wyczerpanie. I wtedy to mija. Powoli zaczyna się żyć na nowo.
|
|
 |
Tak. układa mi się w życiu, nie powiem. jest świetnie, super, fajnie, ale nie idealnie. nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. bo nie jestem. szczęście? co to jest? przeżyliście je kiedyś? ja tak. był moment, kiedy byłam szczęśliwa. ale nie chcę tego szczęścia pamiętać, bo kojarzy mi się z nim. z kimś, kto był w moim życiu i cholernie mnie zranił, z kimś przez kogo na chwilę przestałam wierzyć w siebie i w ludzi. i w sumie, jestem radosna, wesoła, ale do cholery, że jestem szczęśliwa z czystym sumieniem nie mogę powiedzieć, bo do szczęścia brakuje mi jego. tego idealnego, który by mnie mocno pokochał a ja jego. / charakterystycznie
|
|
 |
Widzisz? poradziłam sobie bez ciebie. poradziłam! jestem z siebie cholernie dumna, że nareszcie żyję. normalnie, jak każdy inny człowiek. nie wpadłam w depresję, nie stałam się pierwszą lepszą dziewczyną nadającą się jedynie do pierdolenia po kontach, nie piłam dużo po to by o tobie zapomnieć choć zdarzało mi się i to, nie zaczęłam ćpać - ale palenie zioła, owszem, nie ukrywałam, zdarzało się dosyć często. ale nie stoczyłam się na dno. nikt nie widział moich chwil słabości, prócz moich przyjaciół. tylko oni widzieli mnie najebaną, upaloną. tylko oni. nikt więcej. stwarzałam tak idealne pozory iż każdy myślał, że twoje odejście mną nie wstrząsnęło. a teraz, z czystym sumieniem, mogę powiedzieć, że radzę sobie bez ciebie świetnie i już cię w moim życiu nie potrzebuję. także z całego serca życzę ci szczęścia, z nią, a do mnie już nigdy w życiu nie wracaj, bo nie będziesz miał nawet po co. / charakterystycznie
|
|
 |
"Nie patrz na piękno, lecz na serce człowieka.Bo serce zostaje, a piękno ucieka."
|
|
 |
''Wiem, czas mnie zmienił przy tym doszly nowe wady, ale caly czas pamiętam, cały czas tęsknie i kocham Cię najmocniej całym moim sercem.''
|
|
 |
Nadchodzi moment że spoglądasz w lustro. stoisz, patrzysz się głęboko i.. nic. widzisz kogoś obcego. jakąś beznadziejną dziewczynę, która uważa się za nikogo. puste spojrzenie, podpuchnięte i czerwone oczy, zniszczona cera, brzydkie włosy. zniszczył cię. nawet nie zaprzeczaj. zrobił to na dodatek perfekcyjnie. jakby znał się na tym doskonale, jakby był w tym ekspertem, jakby czerpał z tego przyjemnością. a twoja rola polega na tym, żeby otrząsnąć się z goryczy tych okropnych wspomnień i pokazać temu egoiście że był nikim w twoim życiu. nie dać mu tej jebanej satysfakcji, że zrobił kolejną dziewczynę w chuja. pięknie się pomaluj, ładnie ubierz, fajnie uczesz włosy i uśmiechnij się, tak pięknie jak potrafisz. a wiem, że potrafisz. żyj na całego a znajdziesz prawdziwe szczęście, prawdziwego chłopaka który pokocha cię za to jaka jesteś i nie pozwoli ci więcej płakać, a jeśli już to tylko ze szczęścia. / charakterystycznie
|
|
 |
kto się poddaje, ten przegrywa.
|
|
|
|