 |
" Ja nie czuje nic, nawet nie jest mi z tym smutno. Kiedy powiesz mi że cierpisz, ja odpowiem "Kurwa trudno.."
|
|
 |
Tego dnia przestałam płakać, uświadomiłam sobie, że każdy chłopak to taki sam dupek, czy blondyn czy brunet.
|
|
 |
popatrz na mnie, nie widzisz że tęsknie? nie przeszkadza Ci mój ból, który towarzyszy mi na co dzień? zobacz, nie umiem się pozbierać, bo Ty się oddalasz. chodź, spróbujmy naprawić wszystko co zrujnowaliśmy, naszą przyjaźń ponad życie. pamiętasz? przyjaciele na całe życie. obiecaliśmy sobie to, więc błagam nie odchodź, nie oddalaj się ode mnie. zostań ze mną, pomóż mi się pozbierać, bo to Ty znasz mnie najlepiej, to Ty wiesz jak mi pomóc, mała. błagam, zostań.
|
|
 |
Idąc za rękę z wódką, przyjdę do Ciebie i opowiem Ci ile dla mnie znaczysz. Napijemy się ostro we dwoje, powiemy sobie wszystko co leży na sercu, opowiemy o swoich smutkach i żalach ale też o miłości, której przebłyski widać gdzieś pomiędzy nami.
|
|
 |
porażka jest po prostu szansą,żeby spróbować jeszcze raz,tym razem bardziej inteligentnie.
|
|
 |
Nic nie mówisz znów,ja milczę też, ale oboje mówimy "chyba chcę,lecz wybacz,wiesz,trochę się boję."
|
|
 |
Pamiętaj, że ludzie, którzy wydają się być bez serca, kiedyś kochali zbyt mocno.
|
|
 |
I wiesz o czym marzę? Aby umieć przejść obok niego obojętnie. Tak całkowicie obojętnie. Bez żadnego uczucia żalu czy tęsknoty.
|
|
 |
Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydląc oczy, że ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto. A potem pyk. I ich nie ma.
|
|
 |
Mówią, żeby nigdy nie żałować znajomości z osobą, przez którą było się szczęśliwym. Chuja prawda. Należy żałować każdej wspólnie spędzonej sekundy, bo gdy to odejdzie to zostajesz kurwa z niczym, totalnie rozjebanym światem i osobowością.
|
|
 |
Obiecaj, że nigdy nie pożałujesz tej znajomości. Siedząc z kumplami na ławce przed blokiem biorąc kolejnego łyka zimnego piwa w upalny dzień nie zaprzeczysz, że coś nas łączyło. Z ręką na sercu spójrz mi w oczy i powiedz, że nawet za kilkanaście lat z żoną u boku i dwójką dzieci nie będziesz opowiadał jej o mnie jak o największym błędzie, który popełniłeś w młodości. Pamiętaj, że to zawsze do mnie mogłeś przyjść z problemem. Mogłeś płakać przy mnie nie czując wstydu, że jesteś chłopakiem i nie powinieneś bo to dobre dla dziewczyn. Przypomnij sobie, że mimo łez wylanych przez Ciebie i ilekroć miałeś mnie gdzieś ja nigdy nie odeszłam tylko czekałam wierząc, że będzie dobrze i życie jest dla nas. Obiecaj, proszę.
|
|
 |
Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego.
|
|
|
|