Prowadź mnie... niech cały świat mi raz zazdrości... żadnych łez, dopóki świt nas nie rozłączy.... Prowadź mnie...tak trudno oprzeć się rozkoszy miłości...... :*
Prowadź mnie... niech cały świat mi raz zazdrości... żadnych łez, dopóki świt nas nie rozłączy.... Prowadź mnie...tak trudno oprzeć się rozkoszy miłości...... :*
stała odwrócona tyłem. ty delikatnie przysunąłeś się do niej. wiedziałeś, że jest na ciebie obrażona i dlatego to zrobiłeś... pocałowałeś ja najczulej jak się tylko dało. wiedziałeś, że po raz kolejny straci dla ciebie głowę...