 |
i nie zdziw się kiedy któregoś dnia ona Ci powie , że już jej się znudziłeś . u Ciebie ten tekst jest już codziennością . / mietowyusmiech
|
|
 |
jechałam na ferie do kuzynek . stałam na dworcu czekając na pociąg . był już zapowiedziany , więc zaczęłam się żegnać z rodzicami . wtedy na drugim peronie zobaczyłam Jego . stał tam sam . patrzył się na mnie . wtedy przyjechał pociąg . nie widziałam już Go . szybko wsiadłam do pociągu i rzuciłam się do okna . chciałam żeby nasze spojrzenia jeszcze się spotkały . ale Jego już nie było . dostałam sms'a od Niego z treścią "przepraszam" . / mietowyusmiech
|
|
 |
siedziałam na murku za szkołą . była przerwa i czekałam sama na dziewczyny . schowałam głowę i łzy mi popłynęły . wciąż Go kochałam . otworzyłam oczy . tuż przed moimi stopami leżała kartka . taka zwykła z zeszytu . nie podnosiłabym jej ale jednak coś mnie tknęło . nie wiem co chciałam tam przeczytać . na kartce było napisane :' już wiem . wiem i zrozumiałem . nie zasługuję na drugą szansę ale chociaż się odwróć . proszę . kocham Cie . ' odwróciłam się . stał tam On z paczką żelek . wiedział , że je uwielbiam . podbiegłam i przytuliłam się do Niego . On cichutko wyszeptał : dziękuję . / mietowyusmiech
|
|
 |
czuła wielką siłę, która odradzała się w niej z każdym dniem, i tak poprostu odczuwała niezobowiązujące szczęście, kiedy trzymał ją za rękę.
|
|
 |
lubię zapach Twojego ciała, tak pachną najpiękniejsze chwile mojego życia.
|
|
 |
Jesteś moimi oczami pełnymi zaufania i
ramionami obejmującymi najmocniej na świecie . < 3
|
|
 |
coraz większe nic, więcej syfu, wiesz, już nie rozumiem nic, już nic nie kumam, już nie umiem żyć, nie umiem być, już nie umiem czuwać, już nie umiem nic.
|
|
 |
brat, wiem, że masz siłę, ten ukryty zmysł by kochać to życie i po swoje iść.
|
|
 |
szlaki przetarte już dawno są za mną, zmierzam w kierunku przeznaczenia, wiem że nie na darmo, spisać się na zgubę to nie wchodzi w rachubę, ja wolę każdego dnia podejmować nową próbę. ; )
|
|
 |
Jeżeli miłość to ból, wiemy tu coś o miłości, i wiemy tu co to trud i co to brak możliwości, Co ciągnie w dół, nawet jak umiesz latać, żeby wydostać się z chmur musisz się sporo namachać.
|
|
|
|