głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika quality88

Umierałam każdego dnia  czekając na Ciebie kochanie  nie bój się  kochałam Cię przez tysiąc lat będę Cię kochać przez następny tysiąc.

zmadrzeej dodano: 22 grudnia 2013

Umierałam każdego dnia, czekając na Ciebie kochanie, nie bój się, kochałam Cię przez tysiąc lat będę Cię kochać przez następny tysiąc.

Chce być z Tobą na zawsze Damian :

zmadrzeej dodano: 22 grudnia 2013

Chce być z Tobą na zawsze Damian :*

Słuchaj jak dwa serca biją  co ludzie myślą   to nieistotne

zmadrzeej dodano: 22 grudnia 2013

Słuchaj jak dwa serca biją co ludzie myślą - to nieistotne

Kochaj mnie nieprzytomnie  jak zapalniczka płomień  jak sucha studnia wodę  kochaj mnie namiętnie tak  jakby świat się skończyć miał.

zmadrzeej dodano: 22 grudnia 2013

Kochaj mnie nieprzytomnie jak zapalniczka płomień jak sucha studnia wodę kochaj mnie namiętnie tak jakby świat się skończyć miał.

 2 Wierzyłam  tak długo wierzyłam. Zerwałam z Nim  dla Ciebie  bo obiecałeś mi  że wkrótce będziemy razem. Nie odzywałeś się. Szalałam z niepewności. Marzyłam o tym  by wymazać Cię z pamięci. Kolejny raz  spróbowałam ułożyć wszystko od nowa. Powoli stawałam na nogi  dawałam radę  gdy jedna wiadomość odmieniła wszystko. Osiągnęłam mój cel. Wygrałam Ciebie  wygrałam miłość.

waniilia dodano: 19 grudnia 2013

[2]Wierzyłam, tak długo wierzyłam. Zerwałam z Nim, dla Ciebie, bo obiecałeś mi, że wkrótce będziemy razem. Nie odzywałeś się. Szalałam z niepewności. Marzyłam o tym, by wymazać Cię z pamięci. Kolejny raz, spróbowałam ułożyć wszystko od nowa. Powoli stawałam na nogi, dawałam radę, gdy jedna wiadomość odmieniła wszystko. Osiągnęłam mój cel. Wygrałam Ciebie, wygrałam miłość.

 1 Najczęściej patrzę na dobro innych  ignorując przy tym samą siebie. W tym przypadku było zupełnie inaczej. Podnosiłam się bardzo długo  bo porażka była bolesna. Wstawałam powoli i ostrożnie. Tak bardzo bałam się samotności. Próbowałam odnaleźć siebie w ramionach innej  zupełnie obcej mi osoby. Chciałam zastąpić sobie Ciebie  ale pojawiałeś się każdej nocy. W myślach  gdy nie mogłam zasnąć. W snach  kiedy widziałam Twoją twarz  tak anielsko piękną. W koszmarach  gdy powiedziałeś mi  że już mnie nie kochasz. Nasze  pierwsze spotkania. Nie byłam Twoja  ale tak bardzo tego pragnęłam. Każde  nawet najkrótsze spotkanie dawało mi siłę by żyć. Najbliżsi widzieli jak bardzo gasnę. Obcy myśleli  że moje życie jest idealne   nowy facet  przyjaciele i rodzina obok. Wyznawałam Ci miłość i prosiłam o powrót. Prosiłeś o czas.

waniilia dodano: 19 grudnia 2013

[1]Najczęściej patrzę na dobro innych, ignorując przy tym samą siebie. W tym przypadku było zupełnie inaczej. Podnosiłam się bardzo długo, bo porażka była bolesna. Wstawałam powoli i ostrożnie. Tak bardzo bałam się samotności. Próbowałam odnaleźć siebie w ramionach innej, zupełnie obcej mi osoby. Chciałam zastąpić sobie Ciebie, ale pojawiałeś się każdej nocy. W myślach, gdy nie mogłam zasnąć. W snach, kiedy widziałam Twoją twarz, tak anielsko piękną. W koszmarach, gdy powiedziałeś mi, że już mnie nie kochasz. Nasze, pierwsze spotkania. Nie byłam Twoja, ale tak bardzo tego pragnęłam. Każde, nawet najkrótsze spotkanie dawało mi siłę by żyć. Najbliżsi widzieli jak bardzo gasnę. Obcy myśleli, że moje życie jest idealne - nowy facet, przyjaciele i rodzina obok. Wyznawałam Ci miłość i prosiłam o powrót. Prosiłeś o czas.

Spójrz  tam idzie. Przyjrzyj się. Pewnie pomyślisz  że nie wygląda tak wyjątkowo  ja myślę inaczej. Jego wielkie  czekoladowe oczy  mówią prawdę o Nim. W nich zauważysz  ile tak naprawdę przeszedł. Wychudzony jest  codziennie liczę mu żebra i zazdroszczę mu wystających obojczyków. Czy wysoki? Wystarczający dla mnie. Stanę na palcach i mogę pocałować go w czółko. Ma pełne wargi i kształtny nosek. Jest idealny. Nerwus. Często doprowadza mnie do łez  bądź denerwuje do granic wytrzymałości  ale każda chwila szczęścia wynagradza mi dwie smutku. Potrafi być romantyczny. Gdy śpię u Niego  dostaję śniadanko do łóżka. Kolacjami zajmuję się ja  mimo tego  że moje gotowanie polega na smażeniu jajecznicy czy robieniu kanapek. Łapie mnie  gdy potykam się o rozwiązane sznurowadła i odprowadza do domu  bo wie  że boję się ciemności. Jest kochany  ale i wredny. Lubi wódkę i pali szlugi. Nikt nie całuje tak jak On. Delikatnie  ale i namiętnie  z pasją. Mimo wad  kocham Go nad życie. Zabija mnie i przytrzymuje przy życiu. Jest wszystkim.

waniilia dodano: 19 grudnia 2013

Spójrz, tam idzie. Przyjrzyj się. Pewnie pomyślisz, że nie wygląda tak wyjątkowo, ja myślę inaczej. Jego wielkie, czekoladowe oczy, mówią prawdę o Nim. W nich zauważysz, ile tak naprawdę przeszedł. Wychudzony jest, codziennie liczę mu żebra i zazdroszczę mu wystających obojczyków. Czy wysoki? Wystarczający dla mnie. Stanę na palcach i mogę pocałować go w czółko. Ma pełne wargi i kształtny nosek. Jest idealny. Nerwus. Często doprowadza mnie do łez, bądź denerwuje do granic wytrzymałości, ale każda chwila szczęścia wynagradza mi dwie smutku. Potrafi być romantyczny. Gdy śpię u Niego, dostaję śniadanko do łóżka. Kolacjami zajmuję się ja, mimo tego, że moje gotowanie polega na smażeniu jajecznicy czy robieniu kanapek. Łapie mnie, gdy potykam się o rozwiązane sznurowadła i odprowadza do domu, bo wie, że boję się ciemności. Jest kochany, ale i wredny. Lubi wódkę i pali szlugi. Nikt nie całuje tak jak On. Delikatnie, ale i namiętnie, z pasją. Mimo wad, kocham Go nad życie. Zabija mnie i przytrzymuje przy życiu. Jest wszystkim.

Wyprowadziłam się  zabierając ze sobą najważniejsze rzeczy. Szedł obok i niósł mój plecak. Nie odezwał się do mnie  nie przytulił. Płakałam. Potrzebowałam wsparcia  prostego gestu  który upewniłby mnie w przekonaniu  że będzie dobrze. Odprowadził mnie do domu dziadków i powiedział  że jest zmęczony. Wyszedł. Zostałam sama. Nie zrozumiał  że rodzice potraktowali mnie bardzo źle. Położyłam się na łóżku i spojrzałam w sufit. Miałam zwierzyć się kawałkowi betonu? Sięgnęłam po telefon  by włączyć muzykę. Do dziś nie wiem  dlaczego wybrałam numer telefonu mojego byłego  mężczyzny  którego nadal kochałam. Usłyszał moje łkanie. Powiedział tylko jedno zdanie:  Czekaj na mnie  zaraz będę.  Siedział obok kilka godzin  nie przeszkadzał mu padający deszcz  ani zmęczenie. Po prostu był. Nie był doskonałą partią. Bardzo błądził  nie dawał mi całkowitej pewności  ale miał dobre serduszko. Tęskniłam za Nim  tak cholernie tęskniłam.

waniilia dodano: 19 grudnia 2013

Wyprowadziłam się, zabierając ze sobą najważniejsze rzeczy. Szedł obok i niósł mój plecak. Nie odezwał się do mnie, nie przytulił. Płakałam. Potrzebowałam wsparcia, prostego gestu, który upewniłby mnie w przekonaniu, że będzie dobrze. Odprowadził mnie do domu dziadków i powiedział, że jest zmęczony. Wyszedł. Zostałam sama. Nie zrozumiał, że rodzice potraktowali mnie bardzo źle. Położyłam się na łóżku i spojrzałam w sufit. Miałam zwierzyć się kawałkowi betonu? Sięgnęłam po telefon, by włączyć muzykę. Do dziś nie wiem, dlaczego wybrałam numer telefonu mojego byłego, mężczyzny, którego nadal kochałam. Usłyszał moje łkanie. Powiedział tylko jedno zdanie: `Czekaj na mnie, zaraz będę.` Siedział obok kilka godzin, nie przeszkadzał mu padający deszcz, ani zmęczenie. Po prostu był. Nie był doskonałą partią. Bardzo błądził, nie dawał mi całkowitej pewności, ale miał dobre serduszko. Tęskniłam za Nim, tak cholernie tęskniłam.

Jesteś dla mnie czymś więcej niż miłością. Jesteś całym moim światem  powietrzem  uśmiechem a co najważniejsze nie jesteś chwilą. Jesteś czymś trwałym  stałym  pewnym  bezpiecznym  jesteś całym moim życiem kochanie  kocham Cię   a jezeli już mówimy o kochani to kochaniu Cię za to  że jesteś  że im dłużej Cię znam i im dłużej jesteśmy ze sobą  tym bardziej przybywa mi powodów do kochania Cię jeszcze mocniej  za to  że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie i kończę równiez . Jesteś wszystkim czego potrzebuje  że nie zmieniasz się z biegiem czasu  nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie  jesteś jedynym takim mężczyzną  jedynym w swoim rodzaju  doskonale doskonałym  niesamowitym  jesteś moim skarbem i Nim zostaniesz na zawsze . Kocham Cię za to  że ciągle chcesz mnie poznawać  pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz ze mnie  z Nas.

zmadrzeej dodano: 18 grudnia 2013

Jesteś dla mnie czymś więcej niż miłością. Jesteś całym moim światem, powietrzem, uśmiechem a co najważniejsze nie jesteś chwilą. Jesteś czymś trwałym, stałym, pewnym, bezpiecznym, jesteś całym moim życiem kochanie, kocham Cię , a jezeli już mówimy o kochani to kochaniu Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam i im dłużej jesteśmy ze sobą, tym bardziej przybywa mi powodów do kochania Cię jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie i kończę równiez . Jesteś wszystkim czego potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu, nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie, jesteś jedynym takim mężczyzną, jedynym w swoim rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym, jesteś moim skarbem i Nim zostaniesz na zawsze . Kocham Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać, pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz ze mnie, z Nas.

Ta iskra chyba znikła  magia prysła dzisiaj boję się zapytać  co to znaczy  gdy oddychasz i odpycha nas w nas nawzajem dziś to samo co nas przyciągało

zmadrzeej dodano: 16 grudnia 2013

Ta iskra chyba znikła, magia prysła dzisiaj boję się zapytać, co to znaczy, gdy oddychasz i odpycha nas w nas nawzajem dziś to samo co nas przyciągało

a marihuana w mojej głowie cały dzień  czas płynie wolno  życie piękne jest jak sen

zmadrzeej dodano: 15 grudnia 2013

a marihuana w mojej głowie cały dzień, czas płynie wolno, życie piękne jest jak sen

wiesz jak to jest gdy tylko w blantach wspomnienia uciekają? to uczucie przewyższa wszystko..

zmadrzeej dodano: 15 grudnia 2013

wiesz,jak to jest,gdy tylko w blantach wspomnienia uciekają? to uczucie przewyższa wszystko..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć