 |
|
"gdybyś był, a nie bywał raz na jakiś czas, byłabym wreszcie czyjaś"
|
|
 |
I tak brną w to razem ale w przeciwne strony. Ona zagubiona i on zagubiony, tego samego chcą i tego samego się boją. Wielka miłość traktowana jak znajomość.
|
|
 |
|
nienawidzę, kiedy mierzysz mnie wzrokiem delikatnie przygryzając wargę. kiedy moje usta krzyczą o dotyk Twoich. / abstracion.
|
|
 |
trzeba na patencie a dobrze będzie wszędzie
|
|
 |
z fartem dobrym chłopakom oby wciąż na wolności
|
|
 |
patrz uważnie co mówisz z kim i co za plecami
|
|
 |
jedni z fartem przez życie drudzy wciąż za murami
|
|
 |
|
Choć dla wszystkich jestem, nie ma mnie nikt.
|
|
 |
|
chcesz wiedzieć? kreska za kreską, szlug za szlugiem, wóda za wódą. tak sobie radzę z tym wszystkim. / chybawdupie
|
|
 |
once in a while, someone comes into your life and changes everything. raises your standards, makes your laugh, and makes you feel like home. and even though you're not together, you feel like you never want to let them go.
|
|
 |
zycie zmienia Ciebie i punkt widzenia
|
|
|
|