 |
kocham cię - to mój ostatni grzech. / lovexlovex
|
|
 |
Gdy widzę, smutną buźkę w twoim opisie mam ochotę napisać, zapytać się co jest i jak dawniej godzinami rozmawiając z tobą przez telefon usłyszeć w końcu ten twój uroczy śmiech. / lovexlovex
|
|
 |
Zabija mnie jedno .. świadomość, że nigdy już nie będziesz mój. / lovexlovex
|
|
 |
Gdybyś tu był wszystko było by inne, łatwiejsze, bardziej kolorowe, a moim jedynym uzależnieniem byłbyś TY. / lovvexlovex
|
|
 |
Dziś jest mi tak samo ciężko jak wtedy gdy stawiałam pierwsze kroki, tylko wtedy byli przy mnie ludzie, którym na mnie zależało, Ci którzy mnie wspierali, a teraz jestem zupełnie sama i do końca nie wiem jak mam się podnieść . / lovexlovex
|
|
 |
Najgorsze jest to, ze czas mija, ludzie przychodzą i odchodzą, zmieniasz fryzurę, styl, starzejesz się. Z małej dziewczynki zmieniasz się w dorosłą kobietą, a i tak jesteś tak samo naiwna jak dawniej. / lovexlovex
|
|
 |
Więc proszę, spleć swoje palce z moimi i zostań, nie na minute, nie na dwie, nie na dziesięć, ani też nie na rok.. zostań na zawsze. / lovexlovex
|
|
 |
Tamten pokochał mnie z makijażem, w pięknej sukience i czerwonych szpilkach. Z uśmiechem na twarzy i papierosem w ręku, jako dziewczynę pewną siebie, zniewalającą, ale z czasem odszedł. Ten pokochał mnie jako dziewczynę zagubioną, z podkrążonymi oczami, w ulubionej bluzie i trampkach, która ze łzami w oczach traciła wszystko... i wiecie ? on został, kochając do szaleństwa. /lovexlovex
|
|
 |
Bo w życiu tak jest. Mijasz człowieka, któremu ktoś złamał skrzydła, przystajesz przy nim, pomagasz mu. Słowami i swoja obecnością sklejasz te skrzydła, dajesz mu siłę, a kiedy już odbudujesz jego skrzydła, on odleci, zapominając o tym wszystkim co dla niego zrobiłeś. / lovexlovex
|
|
 |
Idealnie wymierzyłeś kąt strzału by znów zadać strzał prosto w serce. / lovexlovex
|
|
 |
na niczym mi już nie zależy. nie potrafię już nawet się uśmiechnąć. wszystko co kiedyś było dla mnie ważne teraz straciło nawet najmniejsze znaczenie. każdy melancholijny wieczór spędzany na balkonie wpatrując się w gwiazdy które kiedyś obydwoje razem oglądaliśmy. szkoda tylko że nie mogę o nim zapomnieć. naprawdę chciałabym. i chciałabym zapomnieć o tym, że po prostu nie chce mi się żyć. nienawidzę cię za to, wiesz? |imagine.me.and.you|
|
|
 |
Leżał obok mnie trzymając moją dłoń, jego łzy spływały po jego bladych policzkach, krzyczał, prosił. A ja coraz słabiej widziałam jego słodką twarz, moje słowa były nieme, a serce ostatnimi resztkami sił zabiło w rytmie jego imienia. / lovexlovex
|
|
|
|