głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pzsm

tęsknię za czasem  kiedy można było tak dużo a trzeba było tak niewiele.

zanimodejde dodano: 30 maja 2016

tęsknię za czasem, kiedy można było tak dużo a trzeba było tak niewiele.

Brak zaufania? Jest wadą czy nauczką?

zanimodejde dodano: 24 maja 2016

Brak zaufania? Jest wadą czy nauczką?

Sama nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie czemu taka jestem. Takie życie? Tylko ile jeszcze? Ile człowiek jest w stanie znieść zanim  totalnie zacznie wątpić w ludzi? Jest jakaś granica  po której człowiek zaczyna czuć  że samotność jest o wiele lepsza.

zanimodejde dodano: 24 maja 2016

Sama nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie czemu taka jestem. Takie życie? Tylko ile jeszcze? Ile człowiek jest w stanie znieść zanim totalnie zacznie wątpić w ludzi? Jest jakaś granica, po której człowiek zaczyna czuć, że samotność jest o wiele lepsza.

Czy jest na tym świecie ktoś  kto nie da mi w siebie zwątpić?

zanimodejde dodano: 24 maja 2016

Czy jest na tym świecie ktoś, kto nie da mi w siebie zwątpić?

Już czułam  że mogę komuś zaufać  oczywiście nie od razu. Ale przecież każdy w moim życiu  gdy odkryje  że moje serce jest zbyt dobre wykorzystuje to i traktuje mnie jak opcję. Więc na co liczyłam tym razem?

zanimodejde dodano: 24 maja 2016

Już czułam, że mogę komuś zaufać, oczywiście nie od razu. Ale przecież każdy w moim życiu, gdy odkryje, że moje serce jest zbyt dobre wykorzystuje to i traktuje mnie jak opcję. Więc na co liczyłam tym razem?

Wcale nie marudzę  ale są takie dni  jak dzisiejszy  że nikt do mnie nie   dzwoni  nikt do mnie nie pisze  nikt mnie nie kocha  nikt o mnie nie    myśli i nawet ziemia mnie przyciąga tylko z przyzwyczajenia

zanimodejde dodano: 20 maja 2016

Wcale nie marudzę, ale są takie dni, jak dzisiejszy, że nikt do mnie nie dzwoni, nikt do mnie nie pisze, nikt mnie nie kocha, nikt o mnie nie myśli i nawet ziemia mnie przyciąga tylko z przyzwyczajenia

Nie wiem co zrobić ze swoim życiem. Sam fakt  że udało mi się przeżyć w całkiem normalny sposób ponad 21 lat jest niewątpliwie sukcesem. Ale teraz normalność jest trudniejsza. Trzeba być dorosłym  podejmować dorosłe decyzje  prowadzić dorosłe życie. Tak nagle  bez uprzedzenia człowiek staje się dorosły i ma żyć i już. Tak po prostu. Kiedy to się stało? Czy tylko mnie to przerasta? Czemu nie ma przepisu na dorosłe życie?

zanimodejde dodano: 20 maja 2016

Nie wiem co zrobić ze swoim życiem. Sam fakt, że udało mi się przeżyć w całkiem normalny sposób ponad 21 lat jest niewątpliwie sukcesem. Ale teraz normalność jest trudniejsza. Trzeba być dorosłym, podejmować dorosłe decyzje, prowadzić dorosłe życie. Tak nagle, bez uprzedzenia człowiek staje się dorosły i ma żyć i już. Tak po prostu. Kiedy to się stało? Czy tylko mnie to przerasta? Czemu nie ma przepisu na dorosłe życie?

Potrzebuję kogoś  kto się nie podda. Potrzebuję kogoś  kto nie pozwoli    mi martwić się o jutro  kogoś  kto każdego wieczoru będzie zapewniał    mnie  że rano nadal będzie obok i zawsze dotrzyma słowa. Kogoś  kto    będzie chciał być nawet wtedy  kiedy sama siebie nie będę mogła znieść.    Wszystko  czego potrzebuję  to obecność. Poczucie bezpieczeństwa  że    ten  którego kocham  nie zniknie nagle  niezapowiedzianie  bez słowa.    Wyobrażasz sobie  jak wspaniałe muszą być noce  kiedy zasypiasz z    pewnością  że już nic złego nie może się stać?

zanimodejde dodano: 17 maja 2016

Potrzebuję kogoś, kto się nie podda. Potrzebuję kogoś, kto nie pozwoli mi martwić się o jutro, kogoś, kto każdego wieczoru będzie zapewniał mnie, że rano nadal będzie obok i zawsze dotrzyma słowa. Kogoś, kto będzie chciał być nawet wtedy, kiedy sama siebie nie będę mogła znieść. Wszystko, czego potrzebuję, to obecność. Poczucie bezpieczeństwa, że ten, którego kocham, nie zniknie nagle, niezapowiedzianie, bez słowa. Wyobrażasz sobie, jak wspaniałe muszą być noce, kiedy zasypiasz z pewnością, że już nic złego nie może się stać?

On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz  że nie chodzi mi o wygląd  ...  Polubiłam Jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję.

zanimodejde dodano: 17 maja 2016

On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd (...) Polubiłam Jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję.

Myślała zatem o nim  nie chcąc o nim myśleć. Im bardziej o nim myślała     tym większą czuła wściekłość  a im większą czuła wściekłość  tym    bardziej o nim myślała doprowadzając się do takiego stanu  że nie mogła    już tego znieść. Zatraciła poczucie rozsądku.

zanimodejde dodano: 17 maja 2016

Myślała zatem o nim, nie chcąc o nim myśleć. Im bardziej o nim myślała, tym większą czuła wściekłość, a im większą czuła wściekłość, tym bardziej o nim myślała doprowadzając się do takiego stanu, że nie mogła już tego znieść. Zatraciła poczucie rozsądku.

To straszne  ja kobieta  która miała być niezależna i bawić się facetami spotyka nagle kogoś   o kogo matrwi się bardziej niż o siebie  o kogo jest bardzo zazdrosna i sama nie wie kiedy nie może już bez niego żyć...

zanimodejde dodano: 17 maja 2016

To straszne, ja kobieta, która miała być niezależna i bawić się facetami spotyka nagle kogoś , o kogo matrwi się bardziej niż o siebie, o kogo jest bardzo zazdrosna i sama nie wie kiedy nie może już bez niego żyć...

Darłam się wniebogłosy na porodówce  gdy on wsiadał na swój nowy  komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła  on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś  kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł  że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń  a ich jakoś  liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek  tylko światopogląd  nastawienie  priorytety i po prostu to  jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie  szukając informacji w dowodzie osobistym   pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia   tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja  jak i on  kryliśmy się z tym  przymrużaliśmy oczy  chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym  co wydawało się ważne   poznaniu. I trafiliśmy.

definicjamiloscii dodano: 12 maja 2016

Darłam się wniebogłosy na porodówce, gdy on wsiadał na swój nowy, komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła, on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś, kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł, że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń, a ich jakoś, liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek, tylko światopogląd, nastawienie, priorytety i po prostu to, jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie, szukając informacji w dowodzie osobistym - pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia - tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja, jak i on, kryliśmy się z tym, przymrużaliśmy oczy, chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym, co wydawało się ważne - poznaniu. I trafiliśmy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć