 |
Zawsze na jeden uśmiech przypada kilka łez.
|
|
 |
Obiecuję Ci , że kiedyś przed pójściem spać pomyślisz "kur.a ale mi jej brakuje"
|
|
 |
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze..
|
|
 |
Chłopak dla dziewczyny powinien zrywać kwiaty, a nie zrywać z dziewczyna dla szmaty ..
|
|
 |
Droga eks, życzyłabym Tobie wszystkiego dobrego ale już to miałeś. ;]
|
|
 |
Wysyłając do Ciebie pierwszą wiadomość nie sądziłam, że pociągnie za sobą tyle wydarzeń, płaczu, smutku i szczęścia...
|
|
 |
Nie lubię mówić o swoich uczuciach. Wszystko duszę w sobie. Bo po co się wyżalać ? Skoro i tak ktoś powie "aha" albo "będzie dobrze ". to bez sensu..
|
|
 |
Tyle razy brzmiałeś poważnie, nigdy jednak nie byłeś poważny.
|
|
 |
Jesteś kulą u nogi, zostań ze mną na chama, zadrwij,
ale zrób coś dla mnie i najpierw nagnij prawa grawitacji.
Polećmy gdzieś, co? Spieprzmy stąd w pizdę jak ptaki.
|
|
 |
Sory, że się nie odzywam i znowu milczę jak w pantomimie.
Miało być dobrze między nami, zanim znowu zniknę na tydzień.
Wierzyłaś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie
i że tych cierpień nie będzie, i że nie zatęsknię za ciągiem.
Teraz już sam nie wiem, kurwa, które to imię jest prawdziwe.
Miałaś wątpliwości... Jak mogłaś ich nie mieć, skoro
sam nie wiem kim jestem i dokąd tak naprawdę idę?
|
|
 |
Sory, że się nie odzywam i znowu milczę jak w pantomimie.
Miało być dobrze między nami, zanim znowu zniknę na tydzień.
Wierzyłaś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie
i że tych cierpień nie będzie, i że nie zatęsknię za ciągiem.
Teraz już sam nie wiem, kurwa, które to imię jest prawdziwe.
Miałaś wątpliwości... Jak mogłaś ich nie mieć, skoro
sam nie wiem kim jestem i dokąd tak naprawdę idę?
|
|
 |
Sory, że się nie odzywam i znowu milczę jak w pantomimie.
Miało być dobrze między nami, zanim znowu zniknę na tydzień.
Wierzyłaś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie
i że tych cierpień nie będzie, i że nie zatęsknię za ciągiem.
Teraz już sam nie wiem, kurwa, które to imię jest prawdziwe.
Miałaś wątpliwości... Jak mogłaś ich nie mieć, skoro
sam nie wiem kim jestem i dokąd tak naprawdę idę?
|
|
|
|