|
jakiś czas temu pisałam, że moje życie sie zmieniło. Dziś piszę, że zmieniło się o 360 stopni.Zmarła babcia, niedługo potem mama... już nigdy nic nie bedzie bez niej takie same. jestem z chłopakiem, z którym nie wyobrażałam sobie jakiekolwiek rozmowy. i choć dzieli nas 1300km , ponieważ musiałam się wyprowadzić - on jest ze mną. Jest ze mną wciąż i był w tych najgorszych chwilach, dzięki niemu funkcjonuję, jakoś próbuję dać sobie radę z tym wszystkim. Daje mi wiarę na kolejny dzień - lepszy. Tak wiele, już w życiu straciłam, nie chcę kolejnej tragedii, porażki . / jestem
|
|
|
u mnie trochę się zmieniło. nie jestem z nim, nie kocham go a nawet nienawidzę go. mój przyjaciel miał wypadek na motorze z którego ledwo się wygrzebał. babcia odeszła miesiąc temu, a ja spotykam się z wrogiem byłego chłopaka... to tylko kilka sytuacji, które zmieniły moje życie. przez to wszystko zmieniłam się też ja. Ludzie mają mnie dość. nie rozumieją co przeszłam, co nadal przeżywam, gdyby się dowiedzieli o moich ranach na ciele tylko by na mnie krzyczeli. nikt nawet nie próbuje mnie zrozumieć... tak jakbym była zupełnie sama na tym świecie /jestem
|
|
|
Gdyby nie jeden mały, pierdolony szczegół to byłabym naprawdę szczęśliwa. Naprawdę. / f_b
|
|
|
To uczucie, gdy całując kogoś masz przed oczami inną osobę... / f_b
|
|
|
Nigdy nie będzie dobrze, nigdy. / f_b
|
|
|
"Tylko Ty to nie tylko związki chemiczne.." / Koty Katz
|
|
|
Wiem, że kiedyś to się skończy. I to nie będzie szczęśliwe zakończenia. / f_b
|
|
|
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
|
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
|
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
|
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
|
|
"Przestałem radzić sobie z życiem i zacząłem chlać co weekend."
|
|
|
|