|
wiesz, co jest najgorsze? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. nigdy nie umiałam. Nigdy.
|
|
|
To nie jest kwestia naiwności. Po prostu masz nadzieję, że tym razem będzie inaczej. Lepiej. Cokolwiek to znaczy.
|
|
|
|
W słuchawkach leci nasz ulubiony kawałek, jest dość ciemno, a ja siedzę tu sama, i wiesz co? Pod klatką piersiową, tak tu - po lewej stronie, coś boli i chyba znów coś jest nie tak i chyba znów tęsknię. Chciałam napisać do Ciebie list. List, którego nigdy nie przeczytasz. W którego zakończeniu napisałabym, że byłeś najpiękniejszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła, a następnie wsadziłabym go gdzieś pomiędzy inne kartki. Zapewne kiedyś przez przypadek bym go znalazła i może to wszystko by wróciło, może by zabolało, a może uśmiechnęłabym się i odłożyła go z powrotem na swoje miejsce. Nigdy byś nie wiedział. Nigdy byś się nie domyślił, że ja, że Ty, że to wszystko było dla mnie tak bardzo ważne, że kiedyś tak bardzo chciałam być. / Endoftime.
|
|
|
za bardzo wierze stary w siebie jak egoista, bo wierzyłem raz w kogoś i ta wiara już prysła
|
|
|
dzisiejszy dzień był inny, nie zacząłem go z wiadrem, najpierw wziąłem prysznic, a potem coś zjadłem
|
|
|
zanim znów go zapytasz, zanim znów uklękniesz, pamiętaj by cierpieć z wdziękiem damy wielkiej
|
|
|
Miłość jak czkawka, każdego czasem targa.
|
|
|
Kiedyś nie musiałam analizować czy dobrym pomysłem będzie napisanie do Ciebie wiadomości . Robiłam to bez zastanowienia. Bo wiedziałam, że oboje tego chcemy. Dziś nie wiem już nic
|
|
|
Może to głupie, ale czasem coś się udaje tylko dlatego, że wierzysz, że się uda. To chyba najlepsza definicja wiary, jaką znam.
|
|
|
W związku ze mną można popełniać różne błędy, ale po ortograficznym odchodzę.
|
|
|
wszystko nieistotne, wszystko czego dotknę, pęka w rękach kryształ, tylko ta muzyka jest krystalicznie czysta
|
|
|
Jeżeli już tak szczerze to tak, przyznaje się, tęskniłam.
|
|
|
|