 |
Tu chodzi o szczerość która rodzi zaufanie, nikt Ci nie zaufa widząc w Tobie zakłamanie...
|
|
 |
wyjdę naprzeciw twardo na nogach stojąc, serca ból kojąc, rany niewolnicze gojąc.
|
|
 |
czujesz się wciągany w otchłań gdzie zgasły wszystkie światła
|
|
 |
dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
|
|
 |
chciałbym pokazać Ci czym jest prawdziwa miłość, zabrać do siódmego nieba, cieszyć się chwilą. trzymać w objęciach i nie szukać w niczym sensu... kochać Twe serce, pragnę wybudzić je ze snu.
|
|
 |
-Cześć kochanie co robisz? -Nic specjalnego. Jestem strasznie zmęczony i idę zaraz spać. A Ty skarbie? -Stoję za Tobą w tym pieprzonym klubie. | tryagain
|
|
 |
Może mogłoby być trochę inaczej. Może mogłoby być trochę jak dawniej.
|
|
 |
serce to nie sługa, nie powstrzyma go twa garda
|
|
 |
miłość to dwoje ludzi. którzy sobie służą. czerpią z tego radość budują, nie burzą.
|
|
 |
wiem, że nie dobrze uzależniać się od kogoś, lecz kim bym był gdybym nie był z Tobą
|
|
 |
jesteś iskrą Twoje oczy dla mnie błyszczą, wszystkie brudne wspomnienia przy Tobie się czyszczą
|
|
 |
tylko dla nas czas wolno leci :*
|
|
|
|