Charakter... ponoć mam ciężki i trudny. Nie stawiam śmieci z przyjaciółmi na równi. Jak mam kogoś za szmatę, z nim nie biję piątek. Jak cisnę mu w czwartek, to z nim nie piję w piątek.
Opieram się o ścianę, odpalam fajkę i pierwsze co robie to zaciągam sie myślami co u Ciebie, czy jesteś kochany i czy kochasz. Fajka gaśnie, a ja robię krok do przodu. Idę dalej, przeżyłam| aawalk