 |
kurwa, sam do czegoś dojdę, ale boję się jutra i znów kac, albo zjazd, albo skończy się gotówka, albo skoczę z okna, bo psychicznie znowu paranoja, nie jest tak jak być powinno i to nie już dla nas pora i to już norma i nie powinienem pisać, życie to nic więcej, niż egoizm, hajs i hipokryzja !!!!!!!!!!!!
|
|
 |
codziennie powtarzamy wciąż te same brednie, wiesz trzeba, to życie kopnąć w dupę - codziennie
|
|
 |
powtarzamy, że już więcej tak nie będzie, aż, któryś krzyknie "zdrowie" lejąc kolejną lufę, wiesz, że krew nam przyśpiesza, a powieki nie chcą opaść? powiedz kumplom, że tak czasem jest po prochach
|
|
 |
Znów jest jutro, a ja znów dziś boję się wstać...
|
|
 |
i krzyczę 'weź mnie ratuj', kiedy patrzysz w moje oczy ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz...
|
|
 |
i znowu wale krechę z myślą, że będzie tą ostatnią i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto i rzuciłbym to dawno, rzuciłbym to tak, o.
|
|
 |
więc pij za wolność i wyjście na prostą - OSOBNO, bo razem nam sie zjebał światopogląd ! PODOBNO haaaaha... DOROSŁOŚĆ.
|
|
 |
Nie ma nas pewnie ciężko to przeżyć, nie ma szans, by to mogło się zmienić...
|
|
 |
i wszystko mi jedno, Ty to tylko przeszłość.
|
|
 |
nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć, bo łatwo coś stracić a trudniej docenić...
|
|
 |
A Ty nie dzwoń i nie pisz, bo nie chce Cie znać, jestem sam, nie ma nas.
|
|
|
|