 |
|
pamiętam chwilę piękne, wiem też, że już nigdy nie będą takie same.
|
|
 |
|
wyłączam umysł - życie staje się hardcorem.
|
|
 |
|
stoję tutaj nadal choć czasem też tracę kontrolę.
|
|
 |
|
i znów sposobem na tak głębokie rozkminy stała się feta.
|
|
 |
|
patrząc prosto w moje oczy powiedział: kochaj mnie kotek, musisz mnie kochać, rozumiesz? zamurowało mnie... zapytałam czy nie wie, że bardzo go kocham? miał nadzieje wypisaną na twarzy, a po moich słowach zajebiście zaiskrzyły mu oczy.
|
|
 |
|
uwielbiam w Tobie sposób w jaki na mnie patrzysz, kręci mnie też to jak mnie przytulasz, lubię topić usta w Twoich, kocham Twój zapach, no i ogólnie fajny chłopak z Ciebie.
|
|
 |
|
teraz ci kurwa pokaże, że to ja mogę Go mieć na pstryknięcie palca, zakochuj się o tak, śmiało, masz chwilę bo zaraz będzie bolało, nie powiedział Ci jeszcze, że zbajerował Cię z czystej zawiści do mnie? a może wspominał tylko, że takie uczucie nie przemija w ciągu tygodnia? nie? to niedługo ci to oznajmi, spokojnie.
|
|
 |
|
przyjaciółka okazała się szmatą, chłopak zwykłym dupkiem.
|
|
 |
|
było tak samo tylko może trochę smutno... bo nie mówił mi dobranoc, ja nie mogłam przez to usnąć.
|
|
 |
|
być kurwą, się kurwić, kiedy zmądrzejesz słonko?
|
|
 |
|
dlaczego jak dynamit, wybucham, wpadam w furię? chyba nigdy nie zrozumiem, czemu życie jest tak trudne.
|
|
|
|