 |
Uważaj tylko, żeby ta miłość nie zakończyła się kacem .
|
|
 |
Nie mogła pogodzić się z faktem, że był na świecie taki ktoś, kto umiał ją zmienić .
|
|
 |
A teraz stań i patrz jak płonę. Ale dobrze, bo lubię sposób w jaki to boli.
|
|
 |
Twoje cholerne oczy wpatrzone w moje łzy. Cisza zabiła to, co pozostało. Spieprzyliśmy miłość .
|
|
 |
I właśnie to zabiera mi oddech, to co robisz tak naturalnie .
|
|
 |
Ona go kochała szalenie mocno, On ją jeszcze bardziej .
|
|
 |
Pozwól, że opowiem ci o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości .
|
|
 |
Kiedy złapiesz się w pułapkę i nie będzie klucza, i nie będziesz mógł oddychać, będę oddychać za Ciebie .
|
|
 |
Wkurzasz się, gdy gryzę rękawy twoich ulubionych bluz, ale wciąż zostawiasz mi je na noc .
|
|
 |
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto .
|
|
 |
Kochał ją w trampkach, pożądał w szpilkach, ubóstwiał na boso .
|
|
 |
A ona tak bardzo uzależniona od tego łobuzerskiego uśmiechu, który pojawiał się na jego twarzy gdy tylko ją zobaczył .
|
|
|
|