 |
Potem znów powiem Ci, że możesz mi ufać. I to nie jest tak, że już nie lubię Cię słuchać.
|
|
 |
Rap to melanż, relaks i hajs.. Nie religia!
|
|
 |
-A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść?-spytał Krzyś ściskając Misiowi łapkę-Co wtedy?
-Nic wielkiego-zapewnił go Puchatek-posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam.Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie
|
|
 |
-Ratownik,ona się topi.!
-Nie zauważyłem.
-Idioto.!jak można nie zauważyć jak ona topi się w jego oczach.
|
|
 |
lubię odprawiać swoje urodziny co weekend :D
|
|
 |
jestem odpowiedzialna za to co mówię, a nie za to, co zrozumiałeś.
|
|
 |
Powinnaś ciągle sobie powtarzać, że jedyna władza, jaką on ma nad tobą, to ta, którą ty mu dałaś. Odbierz mu ją, a cierpienie minie.
|
|
 |
Muszę godzić się nieustannie z własnym buntem, rozgniewanym serce, okaleczonym ciałem, chorą duszą, samotnymi powrotami. Trzeba się z tym pogodzić, bo nie ma innej drogi.
|
|
 |
Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak, po prostu wymazać informację bez śladu. Tak Jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń, oddaniu książki do biblioteki, kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu, pod skórą, we krwi. Zwinięte w kłębek, drzemią w nieświadomości, do czasu, aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości
|
|
 |
nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
 |
Pożądasz nie tego, co widzisz, lecz tego, co sobie wyobrażasz.
|
|
 |
Czy ja do cholery, nie mam prawa mieć problemów? I kurwa kto odebrał mi możliwość użalania się nad sobą?! To ja zawsze kurwa chodzę, jak trzeba to głaszczę po główce albo daję kopa w dupę, a słyszę w zamian "ogarnij się, przecież nie masz żadnego problemu ". Może i dla kogoś nie mam. Faktycznie dzieci w Zimbabwe umierają z głodu, ale ja nie mieszkam w Afryce, tylko tutaj. W tym durnowatym mieście. I mam trochę dość udawania jaka to ja jestem silna i nic mnie nie rusza. Bo kurwa nie jestem! Ale w sumie kogo to obchodzi, skoro większość patrzy tylko koło swojej dupy. Mówi się, że takie czasy. JA uważam, że czasy czasami ale przyjaciele powinni być przyjaciółmi, znajomi znajomymi, ludzie ludźmi - zawsze.
|
|
|
|