 |
bo mam tych nielicznych, którzy zdejmują tą pokerową twarz z mojej twarzy, zmywają sztuczny uśmiech, ocierają łzy i zawsze są, gdy ich potrzebuję.
|
|
 |
Mam sentymenty do wielu miejsc czy rzeczy, ale przede wszystkim do ludzi zamieszkujących moje serce.
|
|
 |
Nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. Totalny mętlik. Rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
 |
Kiedy ktoś odchodzi, to nie po to, abyśmy za nim szli.
|
|
 |
Wróć już. Już zrozumiałam, wycierpiałam, wypłakałam, poniosłam karę. Wróć już.
|
|
 |
czasami ludzie po prostu muszą wypłakać wszystkie łzy, by zrobić miejsce dla dużego uśmiechu, który inaczej się nie zmieści.
|
|
 |
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
 |
I nie ważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć,
na końcu i na początku jest SAMOTNOŚĆ
|
|
 |
'nie musicie mnie pamiętać...tylko nie przypominajcie sobie o mnie, gdy znajdziecie się w potrzebie'
|
|
 |
na szacunek trzeba sobie zasłużyć!
|
|
 |
Ola: jaki masz rozmiar buta ?
Oliwia: wiem, wiem śmierdzi jak 56 :D / ahahhaahahahahahha
|
|
 |
Powodujesz uśmiech na twarzy, światełka w oczach i ciepło w sercu.
|
|
|
|