głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika purplee

ta cholera bariera  kiedy szliście razem miastem  obejmował Cię ramieniem na wysokości barków  kiedy chciałaś  żeby obniżył rękę przesuwając ją na talię  potem przytulił Cię do siebie szepcząc  że jesteś najważniejsza. ale był ten strach  że nie zrozumie  że zepsujesz to co masz  stracisz to doszczętnie. potrafiłaś wydusić tylko ciche 'głupku  przestań'  gdy zaczynał Cię łaskotać  choć właściwie chciałaś wymruczeć cholerne 'ej  kocie' i odpowiedzieć jakoś na Jego gest. przeszkadzał Ci dystans  obawa  że Twoje serce nie da rady tego wytrzymać.

definicjamiloscii dodano: 18 lipca 2011

ta cholera bariera, kiedy szliście razem miastem, obejmował Cię ramieniem na wysokości barków; kiedy chciałaś, żeby obniżył rękę przesuwając ją na talię, potem przytulił Cię do siebie szepcząc, że jesteś najważniejsza. ale był ten strach, że nie zrozumie, że zepsujesz to co masz, stracisz to doszczętnie. potrafiłaś wydusić tylko ciche 'głupku, przestań', gdy zaczynał Cię łaskotać, choć właściwie chciałaś wymruczeć cholerne 'ej, kocie' i odpowiedzieć jakoś na Jego gest. przeszkadzał Ci dystans, obawa, że Twoje serce nie da rady tego wytrzymać.

weszła mi z zabłoconymi butami w życie   nie tak jak wcześniej  z pomocną dłonią  ze szczerością w oczach. z ciekawości. idealnie wygrzebywała informacje z każdego skrawka mojego ciała  a potem znając już wszelkie szczegóły   zgniotła mnie zabierając najważniejsze mi osoby. zniszczyła odbierając miłość. ona  nazywana niegdyś 'siostrą'.

definicjamiloscii dodano: 18 lipca 2011

weszła mi z zabłoconymi butami w życie - nie tak jak wcześniej, z pomocną dłonią, ze szczerością w oczach. z ciekawości. idealnie wygrzebywała informacje z każdego skrawka mojego ciała, a potem znając już wszelkie szczegóły - zgniotła mnie zabierając najważniejsze mi osoby. zniszczyła odbierając miłość. ona, nazywana niegdyś 'siostrą'.

slowemnieogarniesz wróciła z trzytygodniowych wakacji. opalona i stęskniona :

slowemnieogarniesz dodano: 17 lipca 2011

slowemnieogarniesz wróciła z trzytygodniowych wakacji. opalona i stęskniona :*

  a ja siedzę półnaga i jem coś. cokolwiek.   weź  chodź do mnie. mam pasztet.   CO?   PASZTET.   TRZYMASZ PANIĄ INE W LODÓWCE?   WYDAŁO SIĘ  JA PIERDOLE.   rozmowa z kumpelą  w efekcie o nauczycielce od angielskiego.

definicjamiloscii dodano: 17 lipca 2011

- a ja siedzę półnaga i jem coś. cokolwiek. - weź, chodź do mnie. mam pasztet. - CO? - PASZTET. - TRZYMASZ PANIĄ INE W LODÓWCE? - WYDAŁO SIĘ, JA PIERDOLE. / rozmowa z kumpelą, w efekcie o nauczycielce od angielskiego.

ta niepewność  kiedy masz pół godziny na wyszykowanie się i zajętą łazienkę.

definicjamiloscii dodano: 17 lipca 2011

ta niepewność, kiedy masz pół godziny na wyszykowanie się i zajętą łazienkę.

pocałunek jest tym momentem  kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem  zapachem  bliskością. jest jedną z tych chwil  których nie ogląda się z otwartymi oczami. to ten moment  kiedy patrzymy sercem. tylko sercem.

definicjamiloscii dodano: 16 lipca 2011

pocałunek jest tym momentem, kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem, zapachem, bliskością. jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. to ten moment, kiedy patrzymy sercem. tylko sercem.

'wybaczam'  rzucone na wiatr  z pustką w sercu  łzami w zakamarkach oczu  zaciśniętymi dłońmi i lekko przygryzioną dolną wargą. 'wybaczam'  które niosło za sobą na powrót Jego dotyk przywołujący tylko jedno   że swego czasu dzieliłam Go z kimś innym  że smak Jego pocałunków czuła też inna  może... bardziej wartościowa osoba. 'wybaczam'  które nigdy nie zapewniało tego  że zapomnę.

definicjamiloscii dodano: 16 lipca 2011

'wybaczam', rzucone na wiatr, z pustką w sercu, łzami w zakamarkach oczu, zaciśniętymi dłońmi i lekko przygryzioną dolną wargą. 'wybaczam', które niosło za sobą na powrót Jego dotyk przywołujący tylko jedno - że swego czasu dzieliłam Go z kimś innym, że smak Jego pocałunków czuła też inna, może... bardziej wartościowa osoba. 'wybaczam', które nigdy nie zapewniało tego, że zapomnę.

wybrał najpiękniejszy ze swoich uśmiechów i zaserwował mi Go na pożegnanie. wymówił cicho moje imię z pełnym bólu spojrzeniem.   głupie te pożegnania  nie?   zagadnął wyciągając powoli rękę w moją stronę.   głupie  jak Ty. jutro się znowu widzimy  debilu.   rzuciłam wtulając się w Jego ramiona.

definicjamiloscii dodano: 15 lipca 2011

wybrał najpiękniejszy ze swoich uśmiechów i zaserwował mi Go na pożegnanie. wymówił cicho moje imię z pełnym bólu spojrzeniem. - głupie te pożegnania, nie? - zagadnął wyciągając powoli rękę w moją stronę. - głupie, jak Ty. jutro się znowu widzimy, debilu. - rzuciłam wtulając się w Jego ramiona.

perfekcyjnie pamiętam tamten wieczór  kiedy piliśmy wino z gwinta nie za miłość  a za szczęście pierdoląc co chwila  że ten pierwszy czynnik ni chuja powoduje uśmiech.

definicjamiloscii dodano: 15 lipca 2011

perfekcyjnie pamiętam tamten wieczór, kiedy piliśmy wino z gwinta nie za miłość, a za szczęście pierdoląc co chwila, że ten pierwszy czynnik ni chuja powoduje uśmiech.

najgorsza jest ta świadomość  że osoba  która była dla Ciebie tak niesamowicie ważna  której mówiłaś o wszystkich swoich wpadkach  zauroczeniach  tajemnicach i marzeniach  której ufałaś najbardziej jak się tylko da   zawodzi. znika od tak  bez słowa wyjaśnień. przyjaciel   osoba  której strata boli najbardziej.

definicjamiloscii dodano: 15 lipca 2011

najgorsza jest ta świadomość, że osoba, która była dla Ciebie tak niesamowicie ważna, której mówiłaś o wszystkich swoich wpadkach, zauroczeniach, tajemnicach i marzeniach, której ufałaś najbardziej jak się tylko da - zawodzi. znika od tak, bez słowa wyjaśnień. przyjaciel - osoba, której strata boli najbardziej.

fakt  jest z Tobą. ale o mnie nie zapomniał.

definicjamiloscii dodano: 15 lipca 2011

fakt, jest z Tobą. ale o mnie nie zapomniał.

przestałam wyszukiwać na fejsie Jego miniaturki w powiadomieniach. skończyłam ze zwracaniem uwagi na nazwiska Jego nowych znajomych. zaprzestałam również zmieniania statusu z niewidocznego na dostępny pięć minut po Jego pojawieniu się. zrozumiałam  że to naprawdę koniec   miał rację. tylko  że niekoniecznie zapomniałam.

definicjamiloscii dodano: 15 lipca 2011

przestałam wyszukiwać na fejsie Jego miniaturki w powiadomieniach. skończyłam ze zwracaniem uwagi na nazwiska Jego nowych znajomych. zaprzestałam również zmieniania statusu z niewidocznego na dostępny pięć minut po Jego pojawieniu się. zrozumiałam, że to naprawdę koniec - miał rację. tylko, że niekoniecznie zapomniałam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć